Witam wszystkich, którzy są ze mną, wszystkich którzy po cichutku zaglądają i wszystkich, którzy przyjdą tylko raz i nigdy nie wrócą. Cieszę się, że jesteście :)

Obserwują:

niedziela, 26 czerwca 2016

Czerwcowe kartkowanie

Witajcie :)
Wiedziałam, że karteczka jak karteczka, ale naleśniki z borówkami i ze śmietaną będą clou posta :)))))))
Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa, które zostawiacie.

U mnie właśnie przestało lać, wiać i schłodziło się z 33 do 18 st.C. Normalnie mi zimno... ubrałam sobie długie spodnie i bluzkę z długim rękawem. Ale domek sobie wietrzę, bo duszno było nieprzeciętnie.

Korzystając z pogody zupełnie nieogrodowej, uporam się z zabawą u Ani  


Na czerwiec Ania zpaodała takie tematy

Ostrokrzew, koszyczek,
motylek, sowa,
papierki, kleje 
i kartka gotowa 
To żeby nie marudzić i nie przedłużać, wstawiam swoje 




I cóż mogę dodać... "koń jaki jest, każdy widzi" 

A swoją drogą, czy wiecie, że to znane powiedzenie pochodzi z pierwszej polskiej encyklopedii powszechnej, którą napisał Benedykt Chmielowski ? No bo po cóż opisywać coś tak oczywistego :)))))
Buziaki Wam zostawiam i do następnego razu, papa

wtorek, 21 czerwca 2016

Jagodowe kartkowanie

Witajcie,
przepraszam, że nie odpisuję na Wasze komentarze. Jednak większość czasu spędzam albo w ogrodzie, albo przy szydełku. Chcę też zostawić jak najwięcej słów na Waszych blogach i na mój już nie starcza czasu. Ale cieszą mnie Wasze słowa niezmiernie i czytam zawsze każdy komentarz. Dziękuję Wam zatem bardzo, za to, że jesteście :)
Witam również bardzo serdecznie w swoich progach Elżbietę. Bardzo się ciesze, że postanowiłaś zaglądnąć, zapraszam na dłużej :)

Dziś miało być co innego, ale ponieważ w ubiegłym miesiącu nie zdążyłam z kolorkami u Danutki, więc nie będę odwlekać.

Jagody, po naszemu borówki, uwielbiam :) Najbardziej lubię w postaci musów i koktajli na jogurcie i śmietanie. Z naciskiem na słowo śmietana :)  Co do koloru, to też lubię taki śmietankowy jagodowy.  Ponieważ robiłam jeszcze na ten miesiąc karteczki, to zrobiłam przy okazji również jagodową. Wyszła tak jak wszystkie moje karteczki, ale narzekać nie będę, swoje możliwości znam.
Danusiu, bardzo minimalistyczna, choć bywało jeszcze bardziej, ale mam nadzieję, że zaliczysz :)))

Na obiad robiłam dziś naleśniki z borówkami. No i jak już zjedliśmy, to sobie o zdjęciach przypomniałam. Gapa ze mnie i tyle, bo choć te naleśniki mogłyby robić wrażenie obfitości ;) Ale do końca miesiąca jeszcze chyba coś z borówkami będę jadła :)))

Na tym kończę, za kilka dni znów się pojawię :)
papa :)




niedziela, 12 czerwca 2016

Tam gdzie wolniej płynie czas...

W moim ogrodzie. Cisza, spokój, ptaki śpiewają i nikt nigdzie się nie spieszy. To mój azyl, wciąż niedokończony, a głowa pełna pomysłów.

W cienistym zakątku rozrośnięte hosty. Jesienią muszę je poprzesadzać, bo w przyszłym roku będą miały za ciasno. A tyle jeszcze nowym mi się marzy :)



Kule
Czosnek olbrzymi

Kalina koralowa

Wierzba Hakuro Nishiki


Zaczynają kwitnąć róże

The Pilgrim

Coral

Elshmor


 Wszystko kwitnie na potęgę, co dzień nowe kwiaty kolory i zapachy. 
A w domu Majek :) Dziś już wiemy, że będzie zdrowy. Jeszcze tydzień leczenia antybiotykiem, bo koteczek ma hemobarotelozę, ale najważniejsze, że już opanowaną :) Krwawienie z przewodu pokarmowego ustąpiło, a morfologia na pewno się poprawiła, bo Majeczek ma już czerwone dziąsełka, różowe uszka w środku i różowe podusie na łapkach , a do tego jest cudownie radosnym, rozgadanym, rozmizianym kociakiem :)



Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, dziękuję za wszystkie dobre słowa i myśli i  za to, że jesteście :)
Następny post będzie robótkowy.
Mam nadzieję ;)

Pa.





środa, 1 czerwca 2016

Prezenty

Witajcie :)
bardzo dziękuję za tak miłe słowa pod moimi karteczkami. Zdaje sobie sprawę, że mogłyby być lepsze, dlatego wciąż będę próbować :)

Dziś ze spokojną głową mogę się pochwalić prezentami jakie otrzymałam w maju od Ewuni Jurewicz  i od Hani Pater  :)
Z jakiej okazji??? Urodziny miałam :) A ponieważ ja jakoś tak urodzin nie obchodzę, to tym bardziej mnie ucieszyły :)

Od Ewci dostałam cudowny obraz namalowany na oflisowej desce (mam słabość do oflisów). Kunsztowny, precyzyjny i do tego delikatny jak aksamit :) Do obrazka Ewunia dołączyła piękną karteczkę, którą wykonała techniką pergaminową.
Ewuniu, oba prezenty sprawiły mi ogromną radość a ich piękno można tak naprawdę ocenić w realu :)
Dziękuję :)



Od Hani Pater przyleciały do mnie: równie cudowna karteczka  w technice quilingu,  wypleciony z papierowej wikliny kociak ( mam słabość do kotów), czerwona makramowa bransoletka i całe pudło moich ulubionych cukierków, krówek :)
Haniu, bardzo Ci dziękuję, wszystkie prezenty, które od ciebie otrzymałam są dla mnie bardzo ważne i bardzo mi się podobają :)


Kochane moje, bardzo Wam jeszcze raz dziękuję :) Codziennie patrzę na otrzymane od Was prezenty i ciepło robi mi się na sercu :)  I koliberek i kociak już się zadomowiły :)


Cudowny, ciepły blogowy świat :)
 Tak sobie myślę często jak patrzę na moje ściany, że bez blogowych koleżanek, mój dom byłby nudny :)