A teraz chcę Wam pokazać co powstało z resztek wełny pozostałej z szala w pawi ogon. Kolory podobają mi się bardzo, więc postanowiłam zrobić poszewkę na poduszkę. Oto jej dwie strony.
Poszewka jest wiązana na brązowe troczki wykonane łańcuszkiem na szydełku. Ponieważ po wykonaniu zdjęć w plenerze padły mi akumulatorki w aparacie, zdjęcia troczków będą jutro :)
Akumulatorki się naładowały, więc dołączam zdjęcia z troczkami.
Nigdy nie brałam udziału w żadnym wyzwaniu, ze względu na ogrom cudownych prac jakie w nich brały udział, ale tym razem zgłaszam moją poduszkę do wyzwania w Szufladzie:
bardzo słoneczna podusia::))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo dziękuję Ninko :)
UsuńPozdrawiam.
Ewuniu widzę zmiany na blogu i do tego bardzo fajne.Co do podusi to wyszła ślicznie,energetycznie i skojarzyła mi się z zachodem słońca ,pewnie przez te kolorki.Lubię takie ciepłe kolorki,więc mnie się bardzo podoba.Kochana życzę Ci powodzenia w wyzwaniu i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu za te słowa, miód na moje serce :) Podjęłam się tego wyzwania dla tych kolorów właśnie, choć na pewno będzie całe mnóstwo cudowniejszych prac, ale co tam ;) Zrobiłam, to spróbuję.
UsuńWciąż wchodzę na Twojego bloga i oglądam co tam słychać w temacie "dziura". Mam już jedną faworytkę, której chyba nikt nie przebije, ale na razie o tym kto to - sza! ;)
Pozdrawiam również gorąco.
Bardzo fajna poduszka- te kolory bardzo energetyczne!
OdpowiedzUsuńWitaj Beatko :)
Usuńdziękuję za wizytę i za miły komentarz :)
Podusia jest piękna !!!
OdpowiedzUsuńW cudownych kolorkach zachodzącego słońca.
Życzę Ci powodzenia w wyzwaniu .
Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję Januszu :)
UsuńPozdrawiam.
Trzymam kciuki za wyzwanie! Poducha bardzo pasuje do tematu i jest śliczna. Dzięki tym kolorom bardzo pobudza zmysły! Zawsze chciałam mieć narzutę lub koc w taki wzór "babciny" jak ja go nazywam. Mam nadzieję, że kiedyś zrobię:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję bardzo :) Na pewno zrobisz sobie koc, troszkę czasu i już będzie :) To ja będę trzymać kciuki za Twój koc ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczna podusia w energetycznych kolorkach!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuś za odwiedziny u mnie, dzięki temu mogłam poznać Twój blog :) Oczywiście zostaję, bo widzę że mamy wiele wspólnego:)
Pozdrawiam cieplutko:) Ania
Witaj Aniu, cieszę się, że jesteś i że zostaniesz, może na dłużej :) Zapraszam, rozgość się proszę,
UsuńBuziaki :)
Bardzo ładna poduszeczka i takie ciepłe kolory.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu.
Pozdrawiam cieplutko.
Dziekuję Teresko, również pozdrawiam :)
UsuńTaka słoneczna , że świetnie pasuje na to wyzwanie :-)
OdpowiedzUsuńTak kasiu, kolorki spasowały "jak znalazł" :)
UsuńUpssss, Kasiu*
UsuńBardzo dziękuję za zgłoszenie pracy do wyzwania i oczywiśie życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńManito, wyzwanie jest fantastyczne, aż szkoda byłoby nie spróbować, dziekuję :)
UsuńWspaniała podusia!!! Bardzo ładne kolorki!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Dziękuję Doniu, buziaki :)
UsuńSuper podusie i w pięknych kolorkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję Danusiu, to jedna podusia, tyko ma dwie różne strony ;)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam.
Poduszka idealnie kolorystycznie wpisuje się w wyzwanie. Będzie doskonała na deszczowe pochmurne dni. Świetnie wykorzystane resztki włóczki :-) Ewa, kiedy Ty to wszystko robisz i jakim cudem w tak młodym wieku odchowałaś dzieci (mam nadzieję, że się nie pogniewasz za to ostatnie pytanie, tu usmiecham się szeroko :-))))), pozdrawiam Kasia.
OdpowiedzUsuńsploooty.blogspot.com
Kasiu;)))))))))))))))))))))))))))))) Wszystkie rzeczy w moim życiu "odrobiłam" w czasie standardowym :)))))))))))))))))))))))))))))))))))) Dobry makijaż i odpowiednie zdjęcie, działają cuda ;)
UsuńAle dziękuję, za Twoje słowa ;)
Hej;) Bardzo energetyczna i pewnie milusia;))) powodzenia w wyzwaniu;)))
OdpowiedzUsuńDziękuję M.Argherito :)
UsuńPoduszka piękna, ciepłe kolory i ładny wzór, połączenie idealne.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ago :)
UsuńPozdrawiam.