Witam wszystkich zaglądających i bardzo dziękuję za Wasze komentarze. Są one dla mnie bardzo inspirujące i radosne :) Czytam wszystkie, choć nie na wszystkie zawsze odpowiadam, jednak wszystkie cieszą mnie tak samo.
Weekend spędziliśmy z dziećmi :) Oczywiście z córcią postanowiłyśmy coś zmalować. Na warsztat rzucone zostały zwykłe styropianowe tacki jakich pełno w dzisiejszych czasach.
Lubię ten moment wybierania serwetek, dopasowywania tła, mieszania farb.
Po wspólnym dekupażowaniu pozostały mi tacki na sztućce, które będą używane do codziennych obiadów.
Pozdrawiam Was.
Edycja 11.02.2015
Namówiona przez Anię Iwańską i Danusię Kielar, zgłaszam moje tacki na dwa wyzwania, choć nie wiem do końca, czy się załapię.
1. Wyzwanie recyklingowe u Ali
ale punkt 2 regulaminu mówi iż " Praca ma być nowa, wcześniej nigdzie nie publikowana, zrobiona specjalnie na to wyzwanie;"
ja nie zrobiłam tacek specjalnie na to wyzwanie, tylko zupełnie nieplanowanie.
2. Tackę ze słonecznikiem na wyzwanie u Agaty
tu też mam ale... bo zgłaszam tylko tackę ze słonecznikiem, a w poście mam też drugą z fiołkami.
Myślę, że dziewczyny dadzą mi odpowiedź, czy się załapałam :)
Teraz już koniec :)
Cudny jest ten wzór z koszyczkiem kwiatów. Bardzo pomysłowe te Wasze pojemniki, kto by pomyślał, że styropianowa tacka śmiało może konkurować z najlepszą stołową zastawą.
OdpowiedzUsuńDziekuję :)
UsuńMoże aż konkurencji zastawie robić nie będą, ale na pewno są wesołym uzupełnieniem :)
Pozdrawiam.
Pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aldio :)
UsuńI kosz z kwiatami i słonecznik - są piekne. Nie umiałabym wybrać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W jeden dzień jedna, w drugi druga :)
UsuńDziękuję Kaziu :)
Ewciu duzo nie duzo ale treściwie. :-) Tacki recyklingowe świetne . I wiesz co nadają sie na dwa wyzwania . Zgłoś co Ci zależy. Będzi zabawa :-)
OdpowiedzUsuńtu jest wyzwanie recyklingowe http://alagaj.blogspot.com/2015/01/wyzwanie-sztuka-recyklingu.html#comment-form
a tu drugie słoneczniki : http://kreatywnybazarek.blogspot.com/2015/02/pierwsze-wyzwanie-kwiatowe.html
Pozdrówka i dzieki za wizyty w moich skromnych progach. Cieszy mnie każdy Twój komenarz.
Buziaczki
Aniu, dziękuję Ci za te słowa. Za cały czas prowadzenie bloga, brałam udział w dwóch wyzwaniach, w tym jedno to było takie candy-wyzwanie na blogu Różany Kącik Dzieł Rąk Własnych, w którym to wyzwaniu wygrałam jedna z głównych nagród :)
UsuńNa wyzwaniach jest zawsze mnóstwo prac pięknych, twórczych i kreatywnych, a moja wiara w wygrana jest znikoma ;) Ale skoro te dwa wyzwania organizuje Ala i Agata, to się zgłoszę, bo może jeszcze oprócz mnie ktoś o nich nie wie, a chciałby brać udział :)
Ps. i vice versa :)
Oj Ewuniu, pracowicie spędziłyście z córcią weekend:) Jakie to fajne, że mama z córką razem tworzą! Sliczne tacki Wam wyszły. No i popatrz jakie cuda można zrobić z takich błahostek, które się wyrzuca. Recykling to jednak fajna sprawa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziekuję Aniu bardzo :) Przyznam Ci się, że ja głównie wyrzucam, ale tutaj inspiratorem był mój mąż, który stwierdził, że skoro koty w naszym domu chodzą po wszystkim, to łyżki muszą leżeć na czymś po czym one nie chodzą. A sama wiesz, że tacki styropianowe, same w sobie ozdobą nie są, więc coś trzeba było z nimi zrobić :)
UsuńMoże i nie wiele ale za to jakie śliczności nam tu pokazujesz Ewuniu. U Ciebie kochana widać nic się nie zmarnuje i super :)
OdpowiedzUsuńLidziu, mi to się chyba od Ciebie udzieliło ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)))
Piękna i pomysłowa metamorfoza. Tacki również mogą świetnie sprawdzić się podczas griilowania , na sztućce , chleb czy owoce. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziekuję :) Masz racje Marysiu, na grila są również w sam raz.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piękne tacki !!!
OdpowiedzUsuńDałaś im drugie życie :)
Tak mi czasem coś się uda ;)
UsuńDziękuje i pozdrawiam Januszu :)
No to od dziś zbieram również styropianowe tacki! Nie sądziłam, że one też nadają się do dekupażowania... Twoje są bardzo inspirujące:-) Czy gruntujesz je czymś przed oklejaniem?
OdpowiedzUsuńRenyu, najpierw pomalowałyśmy tacki farbą akrylową, ale farba zaczęła "uciekać". Z tego powodu starłyśmy papierem ściernym nr 120 powierzchnię styropianu, żeby nie była śliska. Dwukrotne malowanie wystarczyło. Na tak przygotowaną powierzchnie można przyklejać motywy :)
UsuńEwciu cudne tacki,a w tej w fioletach z koszyczkiem już się zakochałam ,prześliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrwiam cieplutko :)
Danusiu, bardzo dziękuję :)
Usuńo Wow ...tacki wyszły bajeczne ..i nie tylko na sztućce ...moze też na pieczywko...
OdpowiedzUsuńswietne prace ..świetne
Dzięki Lucynko, następna będzie biedrona :)
UsuńŚwietne tacki. Popieram Anię Iwańską wrzuć je na wyzwanie w zabawach, które organizują dziewczyny..
OdpowiedzUsuńPopieram dziewczyny, które organizują wyzwania, więc wrzucę :)
UsuńDzięki Danusiu :)
Śliczne, podoba mi się zwłaszcza ta z lilakiem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńWow! Super pomysł! No i efekt też :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne tacki, najbardziej podoba mi się ta ze słonecznikiem, pewnie dlatego ,że wpasowała by się idealnie w klimat mojej kuchni. Pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuńTacka w słoneczniki jest zdecydowanie bardziej energetyczna :)
UsuńObie tacki przepiękne. Lubię słoneczniki a kosz z kwiatkami cudeńko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczne tacki!!! Bardzo ładne kwiatowe motywy i świetny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
"Zajefajne"wspaniale wykorzystany recykling podziwiam pomysł.Kolory cudne dla mnie szczególnie lawenda.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No to mi się udało, bo z reguły recykling u mnie kuleje :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Choć lubię słoneczniki, to tym razem fiołeczki są moim najbardziejem. Zadziwiające, jak można z niczego, zrobić coś tak fajnego. Co dwie głowy to nie jedna :)
OdpowiedzUsuńBuźka :)
Dziekuję Bożenko,
Usuńdobrze, że Ci się fiołeczki spodobały ;)
Cmok ;*)
cudności normalnie, witaj w wyzwanich kwiatowych, i słonecznik i fiołeczki sliczne
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Agatko z przyjęcia mnie w poczet ;)
UsuńPozdrawiam :)
Ja już tu dzisiaj byłam, ale nie zapraszałam Cie bo trochę mi wstyd tak narzucać się ze swoją zabawą :)
OdpowiedzUsuńPraca nie jest stara, wczorajsza, więc przymknę oko :)
Powodzenia Ci życzę
Hahahahahaha, a ja sobie pomyślałam: Ala już u mnie była, ale nic nie napomknęła, może się nie nadaje ten post :)))))))))))))))
UsuńSię proszę następnym razem narzucać :)
Dziekuję i pozdrawiam
I pomyśleć, ze to były zwykłe paskudne tacki styropianowe ;-). Piękne!!! A ten słonecznik to jakiś taki 3D wyszedł! Naprawdę pięknie!
OdpowiedzUsuńNo wiesz Ewuniu, nigdy bym nie pomyślała o tackach ze styropianu. Chyba coś nie tak z moją wyobraźnią. Prześlicznie je ozdobiłaś. Moj typ to fiołki. Są cudaśne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiekne tacki ,a ta ze slonecznikami jest jak 3D.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsłonecznik jako żywy!
OdpowiedzUsuńjakby wyłaził z tacki :-D
Droga Ewciu gdybym nie przeczytała opisu to na początku myślałam ,że to te ozdobne tace ,które można czasem kupić -śliczny recykling Ci wyszedł
OdpowiedzUsuńPomysłowo :)
OdpowiedzUsuńSuper ozdobione tacki. Ta z fiołkami jest bajeczna :-)
OdpowiedzUsuńOd razu słoneczniej
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Tacki na sztućce prezentują się pięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękny taki recykling:) motywy kwiatowe urocze:) A słoneczniki wręcz niesamowite, jakby wychodziły z tacki, super:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Super pomysł na recykling i świetne wykonanie
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na recykling i świetne wykonanie
OdpowiedzUsuńŚlicznie wykończone i dopracowane. Bardzo fajny pomysł na wykorzystanie styropianowych odpadów:)
OdpowiedzUsuńGdybyś się nie przyznała, nie zgadłabym, że bazą są zwykłe styropianowe tacki ;)
OdpowiedzUsuńObie śliczne!!! nie wiedziałabym którą wybrać:)
OdpowiedzUsuńobie tacki są piekne, bardzo ładnie wykonane
OdpowiedzUsuńPiękne te prace, aż trudno uwierzyć, że to tacki styropianowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na tacki.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na recykling tacki wyszły jak malowane i trudno wybrać, która ładniejsza:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie ozdobione ... śliczne obie .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper tacki, ta z fiołkami przypadła mi do gustu, :P bo kocham te fiołki, jejku szkoda że nigdzie nie można ich znaleźć a jak już się znajdzie to nie pachną tak jak w moim dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki
OdpowiedzUsuńŚliczne tacki! A ja dzisiaj taką jedną (oczywiście bez ozdób) wyrzuciłam... Nie miałam pojęcia, że można z nich takie cuda zrobić! Dziękuję za inspirację:) Bardzo mi się tu podoba - już się wpisuję na obserwatora i... zapraszam do siebie:) gosiaczkowepasje.blogspot.pl
OdpowiedzUsuń