Dzisiejszy dzień był piękny i słoneczny. Tak jak wiosenny. Mam taką cichą nadzieję, że zimy już nie będzie. Wiem, że ta pogoda nie jest korzystna dla naszych ogrodów, ale już nie mogę się doczekać na kolorowy świat.
Kolorów i radości dostarczyła mi dziś również przesyłka, która dostałam od Luny-malutkiej za blogową zgadywankę. Trzeba było odgadnąć co jest na zdjęciu. Odgadłam - pałka wodna. Luna-malutka ma pasje i to co robi jest cudowne, poczynając od zdjęć, przez haft i malowanie, a na opowiadaniach kończąc. Wszystko za co Marysia się weźmie zmienia w złoto. Zaglądnijcie do Marysi, bo warto nacieszyć oczy, posłuchać szelestu liści i podglądnąć świat naszych braci mniejszych :)
A teraz czas na prezentacje otrzymanego przetacznika i paczuszek przydasiów.
I tak mi się przypomniały smarkate czasy, gdy jeszcze chodziłam do szkoły. Wiecie, że ja wtedy haftowałam? Miałam haftowane bluzki, poduszki i poszwy. Z tamtych czasów zachowała się u mnie tylko jedna poszewka na jasiek, haftowana haftem płaskim.
Może kiedyś do tego wrócę :)
Dziękuję Wam wszystkim za komentarze, które otrzymuję. Są dla mnie bardzo ważne i sprawiają mi niesamowitą przyjemność :)
Do następnego razu, pa :)
Piękne prezenty dostałaś! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ago :)
UsuńŚliczności ! A ja niezmiennie zachwycam się Twoim opisem przyrody, potrafisz czarować :)
OdpowiedzUsuńBuźka :)
:) Ale milo się czyta takie słowa, dziękuję Bożenko :)
UsuńCmok :*
Piękny hafcik Marysi. Zdolna dziewczyna, ładnie fotografuje, ładnie pisze, ładnie maluje:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej Ewuś. Szczęściara!
Czekam na Twój powrót do haftu, ja wróciłam:) Buziak!
O tak, Marysia to zdolniacha :)
UsuńNa haft mam nawet plany, tylko ten czas... ciągle coś ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne prezenty dostałaś:))) Twój hafcik na poduszce bardzo ładnie się prezentuje,a może fajnie było by przypomnieć sobie ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie:)))
Lucynko, tak się zbieram w sobie, zbieram i wciąż na później odkładam ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
O już doszło a wysłałam we wtorek. Bardzo mnie to cieszy, nawet nie zdążyłam naskrobać Ci maila a planowałam ale żle się czuję od wtorku i jak nie jestem w pracy to śpię i boleję nad losem meteopaty. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za wszystkie miłe słowa.
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko Zdolniacho nasza :) Pogoda nie sprzyja obecnie osobom wrażliwym, ni to zima, ni wiosna, ni nie wiadomo co.
UsuńPrzesyłam całusy.
Śliczny prezencik Ewuniu dostałaś, a hafcik piękny. Ja też pamiętam jak moja Mama z Babcią haftowały różne obrusy, pościele itd :)
OdpowiedzUsuńJa wyhaftowałam pościel dla mojej mamy, która w torebce nosiła śrubokręty i kombinerki. Igła nie była bliska Jej sercu ;)
UsuńPozdrawiam Lidziu :)
Ewciu wracaj do tego haftowania bo wychodziło Ci cudownie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj Aneczko, łatwiej powiedzieć niż zadziałać ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Teraz jestem na etapie haftu ,ogladam wszystko co jest z nim związane i chciałabym haftować każdą techniką,ale ,,to se ne da'';)
OdpowiedzUsuńHaft płaski jest śliczny,ale bardzo trudny.
Piękny prezent,wyhaftowany perfekcyjnie i aż zazdroszczę.Widzę,że Ty też masz talent,więc tak jak Ania sądzę,że powinnaś do tego wrócić;)
Ilonko, żeby tylko czasu było więcej, albo żebym spać nie musiała, to na pewno bym się wzięła rach ciach za hafty. Tyle jest jeszcze technik rękodzieła, które chcę poznać... i spróbować chociaż :)
UsuńPiękny prezencik przywędrował do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tez bardzo mi się podoba :)
UsuńPozdrawiam Januszu
Śliczny hafcik, ma dziewczyna talent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To prawda Teresko,
Usuńpozdrawiam serdecznie :)
Piękny, precyzyjny haft! Roślinka wygląda bardzo naturalnie. Gratuluję wygrania ślicznego obrazka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Renyu :)
UsuńUpominek dany i zrobiony z sercem cieszy dwa razy- haft piękny, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTak Dusiu, święte słowa :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
piękne prezenty dostałaś:)
OdpowiedzUsuńale powinnaś zdecydowanie wrócić do haftu, bo to co pokazałaś jest piękne!
pozdrawiam serdecznie:)
Haft Marysi jest bardzo precyzyjny.
UsuńMoże kiedyś się zmobilizuję, po takiej opinii ;)
Pozdrawiam wieczornie :)
Super prezent dostałaś, Marysia to naprawdę zdolna kobitka. A Ty Ewuniu się nie zastanawiaj, tylko łap igiełkę i do roboty :)))))) Bo czekamy na Twoje hafty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
No chyba mnie w końcu namówicie :))))))
UsuńPozdrawiam serdecznie Dorotko :)
Prezencik piekny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńElu, czy Ty wiesz, że to twój setny komentarz?
Usuńdziękuję za wszystkie :)
pozdrawiam serdecznie
Ja tez dziekuje za to ze moge takie piekne rzeczy tu ogladac.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńJa też mam nadzieję, że zimy już nie będzie, bo słonko coraz częściej wychodzi i ptaki śpiewają co ranek. Ja też mam takie hafty stare w szafie schowane, które jeszcze moja babcia wyszywała. śliczne są i szkoda się ich pozbywać, a ja sentymentalna jestem. Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńUlu, nie pozbywaj się ich, wystaw na światło dzienne, teraz masz dom i wielkie pole do popisu :)))
UsuńPozdrawiam :)
Piękny prezent. Ostatnio powróciłam do haftów po kilku latach . Twój haft jest wspaniałą pamiątką. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziekuję Marysiu, pozdrawiam również :)
UsuńOj ja też już tęsknię za ciepełkiem i słoneczkiem, może zima nas w tym roku oszczędzi i nie będzie już taka sroga:) Prezenciki śliczne. Twój hafcik też:) Oj w tych zamierzchłych podstawówkowych czasach to sie wyrabiało... (ja też) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSię wyrabiało, oj tak :))))))
UsuńCałuski ślę :)
Ewciu...zgadzam się z Tobą... też jako młoda osoba dużo rzeczy robiłam takich co teraz i nie pamiętam jak się je robi ...
OdpowiedzUsuńśliczny hafcik...
Joasiu, moim największym zapomnieniem jest robienie na drutach skarpetek. Kiedyś je śmigałam, teraz musiałam sobie przypomnieć jak się druty pończosznicze w rękach trzyma. A skarpetki? Czarna magia :)))))))))))))))))
UsuńGratuluję Ci Ewuniu ślicznego prezentu. Twój hafcik też jest uroczy i w dodatku sentymentalny. Ja też kiedyś dużo haftowałam ale raczej do tego już nie wrócę, oczy już nie te same.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Może dlatego i ja szukam wciąż nowych rzeczy?
UsuńPozdrawiam serdecznie Ewciu :)
Wspaniały prezent!!! Twój hafcik też przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Doniu :)
UsuńCałuski :*
Śliczne :)) oba :). Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńna pierwszym zdjęciu ładniejszy :)))))))))))))))))))))
UsuńPozdrówka Bogusiu :)
ale cudna niezapominajka, pięknie dopracowana :-)
OdpowiedzUsuń:) Może być i niezapominajka, ważne, że piękna :)
Usuńto co? zapominajka? ;-D
UsuńA nie myślałaś o powrocie do haftu?
OdpowiedzUsuńAnnette, myślałam, myślałam, ale moje myślenie jakoś mija się z robieniem ;)
UsuńPozdrawiam
Piekne hafty, moja babcia tak wyszywa, ale ja dwie lewe ręce...
OdpowiedzUsuńPiękny prezencik dostałaś od Luny, sama masz też rewelacyjny talent do haftu płaskiego, dlaczego go porzuciłaś ?
OdpowiedzUsuń