Witajcie :)
Za oknem zimno, buro i ponuro. Nadchodzi pora roku, której najbardziej nie lubię. Dla mnie nawet Boże Narodzenie mogłoby być w promieniach gorącego słońca :)
Ale cóż, nic na to nie poradzę, mogę tylko zacząć zabijać czas, żeby szybciej zleciał.
Już jest listopad, w grudniu, wiadomo, imprezy mikołajowe, przygotowania do świąt... zleci szybko. A od nowego roku to już z górki, dnia będzie przybywać, luty krótki i.... wiosna!!!!
W ramach tego zabijania czasu powstała zazdrostka.
Długa na 160cm. Jeszcze tylko listwę muszę dokupić, bo miejsce jest, tylko nie ma na czym jej powiesić :)
Gdybym ją robiła jeszcze raz, na pewno zmieniłabym sposób wykańczania ząbków. Na schemacie wyglądało to dość ciekawie, ale za nic się nie chcą zaprasować na prosto i wszystkie maja końce przekręcone w bok. mam nadzieję, że w oknie nie będzie tego tak widać.
Kordonek Maxi
Szydełko 1,25
Wzór pochodzi z gazetki "Szydełkowanie" nr 4/2009
Na zimowe dni powstaje kolejny komin, ale o tym innym razem.
Pa i dziękuję, że do mnie zaglądacie :)
O mnie
Witam wszystkich, którzy są ze mną, wszystkich którzy po cichutku zaglądają i wszystkich, którzy przyjdą tylko raz i nigdy nie wrócą. Cieszę się, że jesteście :)
Śliczna ta zazdrostka, coś masz teraz cierpliwość do dużych robótek, ale po obrusie wielkości namiotu 4 osobowego, ta firaneczka dla, Ciebie to zapewne Pikuś :)A ząbki żeby się nie wywijały pewnie trzeba by usztywnić na beton i zaszpilkować :(
OdpowiedzUsuńUściski :)
Przepiękna zazdrostka!!! Cieplutko pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŚliczna zazdrostka, uwielbiam taką ozdobę okienną, a Twoja jest pięknie wykonana. Śliczna jest. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńAle śliczność sobie Ewuniu zrobiłaś. A wiosna przyjdzie ani się obejrzymy... taką przynajmniej mam nadzieję :)
OdpowiedzUsuńPiękna zazdroska! Ja już drugi rok robię małą w okno łazienkowe hehe.
OdpowiedzUsuńBuziaczki Ewuniu:)
Wowww!!!Jaka piękna!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowiem Ci Ewuniu, że zadzraszczam Ci takiej zazdrostki. Strasznie mnie kręcą tego typu firaneczki. Niestety szydełko to nie moja bajka. Buziaczki Ewuś. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńEwuniu! Zazdrostka jest Prześliczna - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńPiekna :)) I jaka dluuga Podziwiam :)) Pozdrawiam Cie cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńPiękna firaneczka :) Bardzo podoba mi się ten wzorek, jest taki inny. Nie, żebym nie lubiła kwiatków, ale czasem wskazana jest odmiana ;) A ząbkami się nie przejmuj, dzięki temu, że wszystkie układają się tak samo, to kompletnie nie widać, że się przekręcają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
cudna ta zazdrostka , podziwiam Wszystkich którzy potrafią zrobić coś większego niż śnieżynka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piekna zazdroska.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŁo matulku, jaka piękna zazdrostka, jak marzenie, podziwiam!
OdpowiedzUsuńPiękna! Na oknie będzie się prezentować niebanalnie!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Ależ z Ciebie zdolniacha, przepięknie :). Też należę do tych ciepłolubnych i podoba mi się Twoje podliczenie dni do wiosny, ciach prach i już wiosna ! :D
OdpowiedzUsuńSłoneczne pozdrowionka :))
Śliczna zazdrostka. Mnie też marzą się szydełkowe firaneczki, ale mam małe okna i mało miejsca i pomysł odpadł. Ewuś, ja chcę wiosny wg Twojego obliczenia.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
Śliczna zazdrostka z fajnym wzorem. Okno będzie pięknie wyglądało.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Przepiękna:) Ja też nie lubię zimy, wolę ciepełko, ale za to zimą mam większą wenę na robótki niż latem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Śliczna zazdrostka,lubię takie małe szydełkowe firaneczki w oknach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)))
Ewuś, niezwykle pięknie zabijasz czas :)
OdpowiedzUsuńZazdroska przepiękna i słuszny wymiar. Trochę napracowałaś się , ale efekt doskonały. Na święta przyjemnie mieć jakąś nowość w domu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJest śliczna Ewuniu! Takie dekoracje zawsze nadają wnętrzu mnóstwo ciepła.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Ewuniu super, piękna, nadłubałaś się kochana, oj włożyłaś dużo pracy pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńEwuniu prześliczna firaneczka. Trzeba posiadać bezmiar cierpliwości aby takie cudo wydziubdziać:)
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam twoją cierpliwość i precyzję w koronkach, że jak dla mnie jest idealna i nic jej się nie skręca :)
OdpowiedzUsuńŚliczna
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, podoba mi się ten motyw wstążeczki :) idealny na święta.
OdpowiedzUsuń