W cienistym zakątku rozrośnięte hosty. Jesienią muszę je poprzesadzać, bo w przyszłym roku będą miały za ciasno. A tyle jeszcze nowym mi się marzy :)
Kule
Czosnek olbrzymi |
Kalina koralowa |
Wierzba Hakuro Nishiki |
The Pilgrim |
Coral |
Elshmor |
Wszystko kwitnie na potęgę, co dzień nowe kwiaty kolory i zapachy.
A w domu Majek :) Dziś już wiemy, że będzie zdrowy. Jeszcze tydzień leczenia antybiotykiem, bo koteczek ma hemobarotelozę, ale najważniejsze, że już opanowaną :) Krwawienie z przewodu pokarmowego ustąpiło, a morfologia na pewno się poprawiła, bo Majeczek ma już czerwone dziąsełka, różowe uszka w środku i różowe podusie na łapkach , a do tego jest cudownie radosnym, rozgadanym, rozmizianym kociakiem :)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, dziękuję za wszystkie dobre słowa i myśli i za to, że jesteście :)
Następny post będzie robótkowy.
Mam nadzieję ;)
Pa.
Tak ślicznie w Twoim ogrodzie. Ciesze się już na robótkowy post, ale obowiązkowo o Majku tez ma być. Buziaki i cieszę się ogromnie, że kiciuś jest w Takim cudnym domu.
OdpowiedzUsuńŚliczny ogród
OdpowiedzUsuńEwuniu! Przepiękny masz ogród, uwielbiam przyrodę i mogę takie zdjęcia oglądać na okrągło.Zdjęcia są śliczne, dobrze że Majek już się dobrze czuje - Pozdrawiam Cię gorąco
OdpowiedzUsuńAle ślicznie,hosty faktycznie mocno się rządzą, a mi się marzy hakuro, tylko gdzie ja ją posadze. :-) słodki kociak. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcześć Ewciu :)
OdpowiedzUsuńMajeczek śliczny koteczek; podobny do mojej Kiarusi... fajnie, że na Was trafił a to byłoby pewnie... po nim;
ja tam lubię jak jest gęsto na rabatach więc mi n ie przeszkadza Twój busz...
pozdrawiam :)
Ewuniu, Twoje niespełnione marzenie, czyli malowanie, a u mnie posiadanie ogrodu, tak pięknego, jak twój, nigdy się nie spełni. Uwielbiam wpadać do Was ogrodniczek amatorek, jak chcę nacieszyć oczy, widokiem kwiatów, krzewów, drzew w kwitnieniu,to taki balsam dla wzroku, mimo wirtualności.
OdpowiedzUsuńMajek widać, że czuje się lepiej, ale gdzie by mu było tak dobrze, jak u Was, chyba nigdzie. Niech szybciutko zdrowieje, wtedy pokaże na co go, tak naprawdę stać.
Pozdrawiam piękną pogodą wieczorową porą.)
Ewuniu,przepiękny masz ogród!!! A o koteczku myślałam pozytywnie,bo moja babcia(bardzo dawno temu) mówiła,że jak zwierzątko znajdzie dobry dom to się wyliże:))Po miziaj go ode mnie Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny ogród,teraz jest czas radości tyle kwiatów kwitnie i te cudowne zapachy trzeba nacieszyć się nimi.Mam takie wrażenie,że to czasem rośliny się spieszą i zakwitają i tak szybko opadają piękne kwiaty.
OdpowiedzUsuńCiesze się,że Majek czuje się lepiej jeszcze trzymam kciuki:)))
Pozdrawiam serdecznie:)))
Jejku Ewciu Kochana, jak ja się cieszę że udało się Majkowi wyzdrowieć, aż na sercu mi się ciepło robi :) Masz Kochana wspaniałą duszę i serce :* Zdjęcia ogrodu wspaniałe, ja też uwielbiam siedzieć przd domem i grzebać w swoim ogródku :) Buziaki
OdpowiedzUsuńJak szybciutko zarosło Ci ogrodzenie, dopiero niedawno były widoczne same dechy, a już trudno je zauważyć poprzez dorodne kwiaty. Masz do nich rękę i serce, zresztą do wszystkiego, Majek jest tego najlepszym przykładem. Teraz to całkiem inny kiciuś, będzie Wam wierny, jak żaden inny. Uściski :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród!
OdpowiedzUsuńPiękny jest Twój ogród :-) Napatrzeć się nie mogę na zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Majek zdrowieje :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Kocham hosty...też mam ich sporo.
OdpowiedzUsuńKocham taką ogrodową ciszę.
OdpowiedzUsuńKolorowy ogród to moje marzenie,ale niestety miejsca brak,więc ratuję się lawendą :)piękne masz widoki i zapewne zapachy w ogrodzie,zazdraszczam :)))
OdpowiedzUsuńMajek wygląda coraz piękniej ,dobrze że powoli wychodzi z choroby.
Dużo głasków dla Majeczka :)))
Ewuniu pozdrawiam wiosennie,buziak :D
Z dnia na dzień będzie coraz piękniej , bo lato dopiero przed nami. Wszystko pięknie kwitnie u Ciebie . Majek bardzo sympatyczny . Ma szczęście, że ma taki dom. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPomysłów na pewno Ci nie zabraknie na wymarzony ogród:))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystko w porządku z Majkiem. Wycierpiało się maleństwo, oj, wycierpiało, dobrze, że ma już za sobą ten ogrom nieszczęść! Teraz tylko musicie pilnować go, by nie ruszył w świat i nie spotkał się znów z okrutnymi ludźmi. Kizianki dla niego:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Ewuniu, cudne masz w tym swoim pięknym azylu, ach jak cudownie musi być mieć taki swój wielki ogród. Ja robie sobie jego namiastkę na balkonie. I tak jak u CIebie pomysłów pełno tylko brak czasu na ich realizację, ale po mału wszystko zrobię :)
OdpowiedzUsuńAle najważniejsze były ostatnie zdania o Majku, nawet nie wiesz jak wspaniale było to przeczytać. Cieszę się razem z Wami, że już koteczek jest praktycznie zdrowy, cudnie :)
Pachnąco i pięknie jest u Ciebie 😘, dobrze, że Majek już może się cieszyć kocim życiem :)
OdpowiedzUsuńEwciu pięknie w Twoim ogrodzie i cieszę się ż Majek wydobrzał. Będzie Wam wdzięczny do końca życia za Wasze serce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewuś dzięki za spacer po Twoim magicznym ogrodzie.
OdpowiedzUsuńSkoro z Majkiem będzie ok to i ja cieszę się ogromnie.
Buziaki
Piękny klimat w Twoim ogrodzie, piękne kolory, piękne rośliny. Urzekła mnie róża, nazwana przez Ciebie coral. Jest niezwykle piękna. Koteczek będzie wkrótce hasał wśród tej wspaniałej roślinności i cieszył się jej zapachami. Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię hosty i mam ich sporo. U Ciebie Ewuniu pięknie się rozrastają. Róże wyglądają bajecznie, śliczne i dostojne - niewątpliwie masz dobrą rękę do róż. Ładnie napisałaś o swoim ogrodzie, czuję dokładnie tak samo. A Majek to ogromna radość, mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Pięknie rozrośnięte hosty. Dobrze, że nie masz norników, bo wyjadłyby Ci korzenie tych uroczych kwiatów. Tak jak to stało się u mnie:(
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że kotek dochodzi do zdrowia. Biedaczek, nacierpiał się malutki.
Buziak.
Jak bajecznie w Twoim ogrodzie, już liczę dni do mojego ogródka
OdpowiedzUsuńEwuniu, piękny masz ogród. Ale mnie najbardziej cieszy Majeczek. Serce rośnie gdy widzi się, że kociak jest w dobrej formie.
OdpowiedzUsuńBuziaki :-)
Fajnie i cieszy ,ze kotek zdrowieje.Pieknie w tym Twoim ogrodzie Efciu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZawsze z przyjemnością zaglądam do cudzych ogrodów, pięknie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńja najchętniej zaległabym pod jakimkolwiek krzaczkiem...szczegolnie dzisiaj....
OdpowiedzUsuń30 stopni w cieniu! :-/
fajnie, że kocina ma się lepiej :-)