Za oknem wspaniała pogoda. Trochę popadało, ale dzięki temu przyroda nabrała intensywniejszych barw. Kolory ogrodu nasyciły swoje odcienie. O godzinie 4.30 ptasi koncert jest najgłośniejszy i najpiękniejszy. O poranku trawa jest pokryta milionami kropelek rosy i wygląda jakby była oszroniona.
Uwielbiam odgłosy przyrody, bez warkotu samochodowych silników.
Nie mogę się doczekać kwitnienia róż. Właściwie to u nas zimy nie było w tym roku ( cieszę się z tego ogromnie) i chyba dlatego wydaje mi się, że już powinno być wszystko w rozkwicie. A przecież w ubiegłym roku o tej porze leżał śnieg, a zgłodniałe sarny podchodziły pod sam dom, szukając pożywienia. Muszę się uzbroić w cierpliwość. I tak jest już kolorowo :)
W cienistym zakątku powoli budzą się hosty, tawułki, parzydło leśne i tojeść kropkowana. Paprocie wypełzają ze swoich kokonów. Bergenia kwitnie w każdym miejscu ogrodu i nie przeszkadza jej ani cień, ani słońce i wysuszona glina.
W wolnych chwilach, pomiędzy ogrodem i pracą wydziergałam kolejne serwetki. Na szydekłu mam jeszcze jedną, postaram się zrobić ją przed świętami.
31 cm |
39 cm |
Próbowałam cieniować, ale niestety nie umiem, nie wychodzi mi ładnie, więc będzie bez cieni.
Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny. Dziś i jutro jeszcze trwa moje candy, na które można zapisywać się tutaj.
Do następnego spotkania :)
Przepiękne zdjęcia ogrodu, jak w raju :-)
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie tylko trawa, bo inaczej nie da rady...
Chustecznik śliczny, a każdy ma prawo robić po swojemu,
nie musi być cieniowany...
Kasiu, gdybym miała więcej czasu, to pewnie nie miałabym trawy wcale, ale mam bo też inaczej nie da rady :)
UsuńPozdrawiam :)
Piękny masz ogród. Trochę ci zazdroszczę... ja swojego stale nie mogę ogarnąć:)
OdpowiedzUsuńWitaj Agatko u mnie :)
UsuńPrzyjdzie czas na ogarnięcie Twojego ogrodu :)
Ewuś dzięki Tobie mam wspaniały spacer o poranku,między pięknymi i kwitnącymi roślinkami.Śpiewu ptaków też dziś słuchałam idąc wcześnie rano do sklepuJa nie lubię wstawać późno bo dzień wydaje się wtedy taki krótki,mimo,ze chodzę bardzo późno spać.
OdpowiedzUsuńA serwetki jakie wydziergałaś są prześliczne ,że o chusteczniku nie wspomnę .Ważne ,że sprawiają Ci te prace wiele radości,cieniowaniami wcale się nie przejmuj,kiedyś i to się uda.
A teraz życzę spokojnej i słonecznej soboty:)
Dziękuję Danusiu, cieszę się, że zrobiłam Ci odrobinę przyjemności. Zawsze wstaję wcześnie, ale spać też chodzę wcześnie :)
UsuńCieniować próbuję i wierzę, że kiedyś osiągnę zadowalający efekt.
Dziękuję i życzę spokojnego weekendu :)
jak pieknie tu u ciebie-sliczny ogrod...
OdpowiedzUsuńserwetki cudenka a chustecznik sliczny...
pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Elu bardzo, ogród to chyba największa moja pasja. Żałuję tylko, że nie mam dla niego tyle czasu ile potrzebuje, a planów mam, że hoho ;)
UsuńPozdrawiam mocno :)
Jejku jak ja bym chciala prorobic w ogrodzie:( Ale co sie zabieram i planuje to tu deszcz i brzydka pogoda... :( eh..... A tak poza tym to piekny chustecznik, bardzo elegancki:) Pozdrawiam Ewuniu
OdpowiedzUsuńWitaj Szymko, pogoda nie zawsze nam sprzyja. Jednak ma się poprawić, więc bądź dobrej myśli.
UsuńDziękuję za pochwały i również pozdrawiam :)
Piękny masz ogród:) Uwielbiam wiosnę- jak wszystko budzi się do życia:) Cieniowaniem na chusteczniku się nie przejmuj i tak jest piękny:) A serwetki to mistrzostwo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko, takie słowa to miód na moje serce :))))))))))
UsuńPozdrawiam i życzę spokojnego weekendu :)
Ogród wygląda zachwycająco, ta kwitnąca tawuła - mistrzostwo. chustecznik bajeczny.
OdpowiedzUsuńDziękuję Luno, a na tawułę zawsze po zimie czekam z niecierpliwością :)
UsuńPozdrawiam :)
Masz bardzo piękny ogród Ewo, jestem nim zachwycona. Robisz śliczne serwetki, ta pierwsza jest rewelacyjna, podobnie jak chustecznik. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko, cieszę się, że się podobają, bo wtedy widzę sens moich prac.
UsuńPozdrawiam również :)
Ślicznie masz w ogródku. U mnie coś nie chce kwitnąć bergenia, wypuszcza pączki, ale nie rozkwitają się. Serwetki i prace decu - śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję Danusiu, znam kilka osób, u których bergenia również nie chce kwitnąć. Nie jest moim ulubionym kwiatem, ale pomimo wykopywania i rozdawania innym, wciąż rośnie u mnie z pozostałości kłączy. Już przestałam z nią walczyć, niech sobie będzie :)
UsuńPozdrawiam.
Wiosna w ogrodzie to coś pięknego. Pięknie Ci wszystko zakwita.
OdpowiedzUsuńSerwetki bardzo ładne z fajnymi wzorami. Chustecznik śliczny.
Cieplutko pozdrawiam.
Dziękuję Teresko, ja również ciągle czekam na nowe roślinki i wciąż sprawdzam, czy juz się budzą z zimowego snu.
UsuńCałuski ślę *)
Ależ u Ciebie już kwitnąco [ u mnie jeszcze nieśmiało w ogrodzie]pięknie i kolorowo , a robótki urocze pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziekuję Dusiu. Wiosna nie wszędzie równo przychodzi, ale jak ja będę patrzeć na przekwitające wiosenne, Ty będziesz się cieszyć ich świeżością :)
UsuńPozdrowionka
Ewuniu jak u Ciebie pięknie ..ach! ..przysiądę w lawendowym kąciku i posłucham jak rosną kwiaty..poatrzę , powącham ..i w końcu odpocznę
OdpowiedzUsuńSerwetki i serwetnik piękny ...
Lucynko, lawendowy kącie, cienisty zakątek, ławeczka pod wisienką... wszystkie czekają na Ciebie :)
UsuńA ja się cieszę, że jeszcze dwa tygodnie i usiądę w twoim ogródku :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Przepiękna gra kolorów w ogródku. Och... niech moje mieszkanko się buduje szybciej bym mogła też cieszyć się moim własnym ogrodem. Serwetki cudne, podziwiam ;) i liczę na to, że może kiedyś w jakimś candy wygram taką serwetkę, bo mam beztalencie do szydełka. I trzymam za siebie XD kciuki na jutro, może mi się w końcu uda wygrać pierwsze w życiu candy :P. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWeroniko, trzymam więc i ja kciuki, żeby jak najszybciej się wybudowało, bo potem już tylko same przyjemności i zielone zakręcenie :)
UsuńPozdrawiam Ewa
Mam zaległości:) Wszystko przez ogród:) Twój już kwitnie, a u mnie tylko niektóre kwiaty, ale coraz więcej, tawuła to nawet nie myśli o kwitnieniu:) Twoja pięknym , białym kwieciem się obsypała! Cudnie! Strasznie lubię kwitnące tawuły:) Decoupage zrobiłaś śliczny, prezent będzie udany:) O serwetkach już nic nie mówię:) Ja nie robię tylko podziwiam u innych:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, robisz za to inne wspaniałe rzeczy, które cieszą moje oczy :)
UsuńPozdrawiam Ewa
Masz piękny ogród, to wymaga pracy, wiem bo ja również lubię patrzeć jak moja praca w ogródku nabiera kolorków, u mnie zakwitły na razie tylko 3 rodzaje tulipanów :)). Serwetki śliczne, ja niestety nie mam do nich cierpliwości :)) a serwetnik wyszedł super :)). Pozdrawiam serdecznie. Bogusia
OdpowiedzUsuńDzękuję Bogusiu, u mnie tulipany nie rosną, nigdy nie mogą zdążyć i przed nadejściem wiosny już są zjedzone przez podziemne stworzenia. Mam tylko kilka sztuk, rosnących od kliku lat w tym samym miejscu.
UsuńPozdrawiam :)
Wiosna na Mazowszu w mniejszym rozkwicie, tym przyjemniej ogląda się Ewo Twoje piękne zdjęcia :-) chustecznik wyszedł bardzo ładnie, serwetki też, a mi się podoba szczególnie ta o średnicy 31 cm.
OdpowiedzUsuńsploooty.blogspot.com
Cieszą mnie Twoje słowa Kasiu, dziękuję :) I do Ciebie wiosna zawita wkrótce :)
UsuńAle kwiecia!
OdpowiedzUsuńWitaj Aldi :) Mam nadzieję, że to dopiero kwietne początki :)
UsuńPięknie u Ciebie w ogrodzie ta obsypana bielą tawuła.. u mnie tawuła nieśmiało pokazuje swoje kwiatki...Śliczne serwetki ,a róże pięknie zakwitły na chusteczniku.:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Witaj Lucy :)
UsuńCieszę się z Twojej obecności i dziękuję bardzo za słodkie słowa :)
Pozdrawiam :)
Ewciu ten chustecznik jest po prostu cudowny! A motyw z koronką uwielbiam ponad wszystko.
OdpowiedzUsuńOglądając Twoje zdjęcia naszła mnie ochota by nawiedzić ogród mojej mamy z aparatem, najwyższa pora, bo magnolie tam tak pięknie kwitną... Buziaczki! ;*
Dziękuję Martusiu :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na zdjęcia z ogrodu mamy :)
Pozdrawiam.
Chustecznik jest bardzo ladny
OdpowiedzUsuń