Witam wszystkich, którzy są ze mną, wszystkich którzy po cichutku zaglądają i wszystkich, którzy przyjdą tylko raz i nigdy nie wrócą. Cieszę się, że jesteście :)

Obserwują:

sobota, 12 października 2013

Pokrowiec na sofę

W końcu wzięłam się za uszycie pokrowca na sofę. Był konieczny, bo moje kociaste uwielbiają ją drapać. A wiadomo, kotek chce drapać, więc musi już i w tej chwili, natychmiast. Drapanie jest kotkowi niezbędne do życia jak powietrze i pełna miska :) Jakiś czas temu uszyłam pokrowce na krzesła

 W końcu trzeba było się zająć sofą. Sofa dostała ubranko w soczyście pomarańczowym kolorze
Kolor jest troszkę przyciemniony na obrazie komputera. W rzeczywistości pięknie odbija od wpadających przez okno promieni słonecznych. Pasuje mi również do przeciwległej ściany.
Na swoje ubranka czekają jeszcze fotele. Na razie jednak zastanawiam się czy mają być pomarańczowe, jak sofa, czy zielone jak krzesła. Najbardziej pasowałby mi jeden zielony, jeden pomarańczowy.

A w ogrodzie dziś cudownie ciepło, słonecznie i kolorowo.

Pozdrawiam wszystkich i do następnego razu :)



8 komentarzy:

  1. pięknie Ci to wyszło
    a kociska maja dobrze w waszym domku
    kto by je tak kochał?

    OdpowiedzUsuń
  2. piekne kolory i w domu i na zewnatrz...ladnie jedym slowem,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. No patrz Ewa a moje drapią najchętniej wycieraczkę, kosz na pranie i kosz wiklinowy. Na kanapę nawet nie patrzą :) Tam przy lawendzie to takie fajniutkie miejsce , mimo jesieni ono zostaje nadal w ciepłym klimacie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje wikliny wcale nie ruszają Emko.
    A lawendowy kącik... cóż, sama się nim nieskromnie zachwycam :) Choć moja teściowa skrytykowała go po całości ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pokrowce prezentują się bardzo ładnie i elegancko. Odcień zieleni na krzesłach bardzo mi się spodobał:) Całość wygląda ciepło i przytulnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Anito na moim blogu :)
      Dziękuję za miłe słowa, a zieleń jest taka ciemno-meczno-zielona

      Usuń
  6. Witaj,zachwycam sie pokrowcami,ktore uszylas,sa swietne :-) moje koty w dokladnie ten sam sposob zniszczyly sofe z ekologicznej skory,na razie za ciezkie pieniadze kupilam pokrowce na fotele, a ty masz taki talent w rekach, super,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :) właśnie moja sofa i fotele też są z ekologicznej skóry, w którą wspaniale wbijają się ostre pazurki. Miałam kupić pokrowce, ale cena mnie zmobilizowała.
      dziękuję :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy wpisany komentarz :) Są dla mnie bardzo ważne. Dzięki nim wiem, że to co robię, ma jakiś sens.