Witam wszystkich, którzy są ze mną, wszystkich którzy po cichutku zaglądają i wszystkich, którzy przyjdą tylko raz i nigdy nie wrócą. Cieszę się, że jesteście :)

Obserwują:

sobota, 31 października 2015

Spotkanie z Bożenką i prezentacja śliweczki

Dzień dobry, choć zamglony ;)

Jakiś czas temu mój mąż pełen wiary w moje umiejętności zapytał czy dam rade naprawić to:





Od słowa do słowa, okazało się, że gałki są dwie :) Jedna jest zupełnie nie obleczona, brzydka, oliwkowozielona, z jakiegoś dziwnego gumowego plastiku ( zdjęcia tej drugiej nie mam).

Hmmmm, mogę spróbować, ale myślę, że znam kogoś, kto zrobi to na pewno dużo lepiej ode mnie :)
Tym kimś jest ???

I tym sposobem wczoraj spotkałyśmy się razem, a ja mogłam odebrać to zielonooliwkowe brzydactwo, które teraz, za sprawą zdolnych rąk wyżej wymienionej wygląda tak:


Całkowicie zrobiona ręcznie :) Piękna prawda???
Bożenko, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za cały trud i za cudowny czas spędzony przy południowej kawce.

***

Teraz druga sprawa. Obiecałam w komentarzach, że pokażę moją narzutkę z poprzedniego posta na sobie. Dziś zrobione zdjęcia, więc wklejam śliweczkę na człowieku :)

Jedno jest pewne, pupa to w tym nie zmarznie :)

A teraz czas na myśli o przemijaniu i na nabieranie pokory do życia.

Do następnego.

44 komentarze:

  1. Ewcia ręce Bożenki są znane z niesamowitych metamorfoz ,dobrze trafiłaś,bo gałki wyglądają superaśnie,
    jak nowe :)
    Natomiast Ty Ewuniu w śliwkowej narzutce prezentujesz się wybornie,to pewne że narzutka będzie grzała w jesienne i zimowe dni,a do tego jest po prostu ładna i już.
    Wszystkiego dobrego i pięknego dnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu bardzo za tak miłe słowa :)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Świetnie wyglądasz w śliwkowej narzutce, a gałki wyglądają jak nowe:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anetko :)
      Gałka jest jedna, zdjęcia są dwa :)))

      Usuń
  3. Ewuś, może ( raczej na pewno ) czujesz się niefajnie, ale wyglądasz superowo, kolorek też odpowiedni, może z czasem ten odwłoczek pingwina ukształtuje się inaczej ? Daj jej szansę :)
    A spotkanie ... naładowałaś mnie pozytywną energią i choć raz nie na biegu, zdecydowanie musimy to powtórzyć, " metę " już mamy :)
    Buziaczki i niech gałka dobrze służy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, ten "odwłoczek pingwina" to dla mnie "miejsce na pampersa" :))))))))))))))))))))) Ale może jeszcze troszkę za wcześnie :)))))))))))))
      Jeszcze nie jedno spotkanie przed nami :)

      Usuń
  4. Jak nie jak tak! Wyglądasz Ewuniu bardzo ładnie i elegancka z Ciebie kobietka. Narzutka pewnie sie przyda na chłodniejsze dni. Bedzie Ci ciepełko. Buziaczki i usciski przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu, staram się jak mogę, ale z upływem lat coraz mniej mogę :)))))))))))))))))))))))
      Pozdrowionka

      Usuń
  5. Ale ty jesteś śliczna babka... i zdolna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu.... dziękuję :)
      Pozdrawiam również gorąco

      Usuń
  6. No i śliweczka na "ludziu" nabrała kształtu i wygląda teraz tak jak powinna czyli superowo !! A spotkanie z Bożenką na pewno było bardzo miłe i udane. Gałeczki wyglądają jak nowe , jednak Bożenka to ma talent w łapkach.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Bożenka to mistrzyni od spraw trudnych, że nie powiem beznadziejnych;) Zdolniacha z Niej:)
    Ewuś, wyglądasz bosko! Do tego fasonu trzeba się przyzwyczaić, myślę że z czasem będzie to Twoja ulubiona.
    Pozdrawiam ciepluteńko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba będę musiała jakąś litanię do Bożenki napisać :)))))
      Dziękuję Aniu za przemiłe słowa :)
      Pozdrawiam słonecznie :)

      Usuń
  8. Fajny ten "pingwinek"
    Daj mu szansę :-)

    a Bożenka to rzeczywiście orędowniczka spraw beznadziejnych :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie leżakuje na półce w szafie ;)

      Usuń
    2. ..znaczy, narzutka leżakuje, nie Bożenka :)

      Usuń
  9. Ewuniu, ale super wyglądasz, takich zdjęć na blogu powinno być więcej i to u każdej z nas. Fajnie jest jak się widzi kogo się tak lubi :) Aż zazdroszczę Wam spotkania ze sobą, na pewno czas spędziłyście bardzo mile i jak widać owocnie :) A zdolne rączki to macie obie. Buziaki przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidziu, ja też lubię oglądać zdjęcia osób, które lubię (dlatego swoje dodałam hahaha.)
      To był żart oczywiście :)
      No i czekam na Twoje foteczki przy okazji ;)
      Miłego.

      Usuń
  10. Zdolniachy jesteście kobietki, pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś dziwnie tył się układa w tej śliwce. Za to zdolności Bożenki nie pozostawiają żadnych wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  12. W śliweczce bardzo mi się podobasz. Tył ułoży się do figury podczas noszenia. Dobrze mieć taką koleżankę .
    Pięknie ujęłaś sens ostatniego zdania. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby się tylko nie zrobił jeszcze większy worek na pupie :)))))
      Miłego dnia Marysiu :)

      Usuń
  13. Ewuniu, świetnie wyglądasz, narzutka wyszła Ci super. A Bożence zazdroszczę, że mogła się z Tobą spotkać :)
    Pozdrawiam, Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko, dziękuję Ci bardzo za te słowa. Tak troszkę inaczej napisane zdanie, a ma tak inne brzmienie :)
      Buziaki ślę :)

      Usuń
  14. a mówiłam, że fajna jest ta narzutka?
    bo jest i bardzo dobrze w niej wyglądasz i to wyjątkowy kolor, więc noś i nie marudź:D
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładnie się śliweczka na Tobie prezentuje, niech się zatem dobrze nosi, może przywykniesz do takiego fasonu. Ja z każdym okrążeniem jestem bliżej końca swojej narzutki i mam nadzieję, że będzie leżeć na mnie tak dobrze, jak Twoja na Tobie, szczególnie mi zależy, żeby mi się z ramion nie zsuwała, bo w poprzednim swetrze właśnie to mnie najbardziej wkurzało.
    Odmienione gałki wyglądają bardzo zachęcająco, przyjemnie będzie je chwytać:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, ta nie zsuwa się wcale, choć troszkę w całości ucieka do tyłu. Może dlatego, że jest nie naciągnięta od dołu. Czekam niecierpliwie na Twoją ocene tego cuda :)

      Usuń
  16. Gałki wyglądają świetnie,a śliweczka wyszła Ci cudownie, pięknie wyglądasz w tej narzucie Efciu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochana , pokazuj się częściej , jest co podziwiać i czym się chwalić , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, w Hallowen się pokazałam i wystarczy :))))))))))
      dziękuję Dusiu, pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  18. Ostatnio pisałam o przerobieniu sweterka ale dziś zmieniam zdanie - fantastycznie w tym wyglądasz Ewuniu! Może uda Ci się z nim zaprzyjaźnić?
    Bożenka świetnie się spisała, to niezwykle zdolna osóbka.
    Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewciu, dziękuję :) Poczekam do wiosny, bo teraz to nijak tego ubrać do wyjścia nie można, ani pod płaszcz, ani pod kurtkę się nie zmieści :)
      Dziękuję Ci bardzo :)

      Usuń
  19. Człowiek prezentujący sliweczkę jest niezłą modelką! Pięknie wygląda w tej narzutce, jestem zachwycona!
    Fajnie spotkać blogową przyjaciółkę, ktora na dodatek jeszcze szyje w skórze:)))
    Ja w tm roku dwa razy spotkałam się z "Lucy z głową w chmurach", juz w sumie trzy razy spotkałyśmy się. Bardzo przypadłyśmy sobie do gustu i nasi mążowie sobie również:)
    Może i my kiedyś się spotkamy....
    p.s. Zapomniałam przesłać Ci przepis na zupę dyniową. Zaraz to zrobię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu :)))
      W takich spotkaniach zawsze jest efekt niepewności, ale ja jak do tej pory, nie zawiodłam się na nich :) I na naszym ewentualnym spotkaniu też byłoby miło, tak sobie myślę :) Kto wie, Aniu, może i my się zobaczymy w realnym świecie :) Ja ze swojej strony, zapraszam Cię serdecznie. Czasem się zdarza, że przejeżdżamy obok jakiegoś miejsca skąd jest całkiem blisko na wspólną kawkę :) Takim miejscem blisko mnie, na trasie głównej do Zakopanego jest czerwony wiadukt nad "zakopianką", pamiętaj, proszę, jak będziesz jechać :))))
      Ps.
      No to czekam też na ten przepis :)))))))))))))))))

      Usuń
  20. Pięknie wyglądasz w tej śliweczce, a figury możemy Ci tylko zazdrościć!

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziękuję Basiu :) A z figurą to nie moja zasługa. Jem dużo i zupełnie bezkarnie :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Twoja śliwkowa narzutka w poprzednim poście była ładna,a teraz jeszcze bardziej zyskała na urodzie.Świetnie w niej się prezentujesz...!
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Narzutka super i ma fajny kolorek, że nie wspomnę o właścicielce.
    Ewuś pozdrawiam i dobrego tygodnia Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ślicznie wyglądasz :) Ten kolorek Ci pasuje :) a gałeczka cacana

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy wpisany komentarz :) Są dla mnie bardzo ważne. Dzięki nim wiem, że to co robię, ma jakiś sens.