Witam wszystkich, którzy są ze mną, wszystkich którzy po cichutku zaglądają i wszystkich, którzy przyjdą tylko raz i nigdy nie wrócą. Cieszę się, że jesteście :)

Obserwują:

sobota, 14 października 2017

Kuchenny decoupage - lekcja 26

Witajcie :)

Jak większość z Was wie, Justynka i Renia prowadzą lekcje decoupage. W tym miesiącu to już 26 lekcja, a tematem jest

Z naciskiem na starocie, a więc taki upcykling/recykling.


Mam kilka strych kuchennych rzeczy (młynki do kawy, sita do maki), ale mają swoją duszę, więc nie chciałam jej zmieniać na siłę. Jednak nadarzyła się okazja, bo z kuchni mojej teściowej wyleciały stare peerelowskie szafki. Jedną sobie zatrzymałam, żeby stała przed wejściem i służyła jako schowek.
Najpierw szlifowanie. I tu mam niespodziankę. Nie mam zdjęć, a były. Chyba wykasowałam przez przypadek...
Koniec końców, szafka prezentuje się tak




Do wykonania wzoru użyłam szablonu ze sklepu http://hag-art.pl/ Przy okazji, dziękuję Agnieszce za gratis do zamówienia :)
Bardzo podoba mi się kolor boków szafki, emalia akrylowa orzech. Front szafki to kolor kość słoniowa.

Do kompletu czekają jeszcze dwie szafeczki.

Teraz jeszcze muszę się dowiedzieć, gdzie zgłosić moje kuchenne decoupage, bo na stronie Justysi nie ma żabki :)

Do następnego, pozdrawiam Was wszystkich,
pa

45 komentarzy:

  1. Ewuniu! Wspaniale odnowiłaś tą szafkę - Pozdrawiam Cię Gorąco

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewciu, mebel wyszedł świetnie! Sliczny ten delikatny motyw.
    Wiesz i ja mam taką samą szafkę- kredensik! Mój także jest zdecupazowany i stoi na ganku. Trzymam w niej buty ogrodowe i rękawice, różne przydasie do ogrodu:) Może i ja swoje szafki z ganku zaprezentuję?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, myślę że to dobry pomysł. Pokazuj swoje szafeczki 😃. Moja szafka też na ogrodowe rzeczy jest przeznaczona.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewuniu podziwiam wszystkich którzy zabierają się za decoupage mebli . Ja nie umiem pracować na takich dużych powierzchniach. Cudnie Ci wyszedł te recykling szafeczki.
    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, a może po prostu nie próbowałaś? na pewno dałabyś radę. To tylko trzeba wziąć większe pędzle, więcej farby, a reszta, to już tak samo :)
      dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Ewciu to jest to co mnie kręci ostatnio najbardziej- szafka wyszła świetnie!
    a szablony Agnieszki mam i wykorzystuję :)
    Zabki u Justynki nie ma, ale klikasz w ten niebieski prostokąt pod postem- wszystko zależy od ustawień i opcji, Justynka ma tą ze zdjęciami:)
    Buziaki niedzielne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu,
      widziałam Twoje meble i podziwiałam. Tak mnie nimi zainspirowałaś :)))
      Buziol

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  6. I przydała się i pewnie jeszcze długo będzie służyć :-)
    Świetnie wygląda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję Krysiu, że jeszcze posłuży :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Ewuniu, szafka wyszła świetnie :D Podziwiam :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu :)
      Twoich umiejętności to i tak nie doścignę :)
      Buziaki

      Usuń
  8. Szafka wyszła rewelacyjnie, czyli jest piękna i ma dwoje drugie życie. Widzę, że z żabą się udało :-) Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko,
      udało się i cieszę się, że mogłam do was dołączyć :)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. Jaka fajna szafka taka delikatna:)Pozdrawiam Ewuniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jadziu :)
      Lubię takie właśnie prace najbardziej. Delikatne :)
      Pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
  10. Wyszło super!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewciu witaj. Świetnie Ci poszło z ta szafką. Szablon rewelacyjny. Uwielbiam takie recyklingowe prace. Są i ładne i tanie i niejednokrotnie trwalsze od tych papierowych cudaków. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu.
      Jak ją zaczęłam szlifować, to właśnie sobie pomyślałam, że to stara, peerelowska płyta pilśniowa. Nie to co teraz :)))))))))))))))))
      Buziole

      Usuń
  12. Piękna, nowa ale z duszą. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z duszą i z historią :)
      dziękuję Ewuniu i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  13. I proszę jak ładnie szafeczka wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Stara, ale pięknie odnowiona! I o to chodzi, nie wszystko ładne, co nowe. Pozdrawiam z promyczkami jesiennego słonka:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko, dziękuję za te słowa :)
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  15. Fantastyczna metamorfoza Ewuniu! Szafka pięknie się prezentuje, bardzo elegancko - posłuży zapewne jeszcze wiele lat.
    Pozdrawiam Cię serdecznie i ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewciu,
      jestem z niej zadowolona. Przede wszystkim rozjaśniła kącik przy drzwiach wejściowych.
      Buziaki

      Usuń
  16. No i wyszło genielnie. Uwielbiam kiedy stary przedmiot zyskuje nowe wdzianko i życie. To się świetnie wplata w moją życiową drogę by zminimalizować nabywanie nowych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marysiu,
      mi jest zawsze żal wyrzucać stare, ale jeszcze dobre rzeczy. Zawsze wtedy sprawdzam, czy nie można by coś z nich jeszcze wycisnąć ;)

      Usuń
  17. Lubię takie dobre zmiany . Szafka wyszła super , czekam na szafeczki. Bardzo lubię decu , ale nie mam serca do tego. Kiedyś pokazywałaś na blogu deseczkę z adresem domu . Tak mi się spodobała , że umówiłam się na świąteczną wymiankę z koleżanką , która zrobi mi podobną. Dziękuję za inspirację , pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, jest mi niezmiernie miło czytać to co napisałaś. To niesamowite uczucie, być dla kogoś inspiracją :) Bardzo jestem ciekawa Twojego szyldu :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  18. Rewelacyjna!! Przerażają mnie trochę takie duże prace, a Ty poradziłaś sobie pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu.
      Nie ma się co bać. To tylko wymaga większych pędzli, reszta to to samo :)

      Usuń
  19. Szafka prezentuje się wspaniale!!!Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Szafka dostała nowe życie ... pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. u nas mówiło się na to "przystawka" :)
    ale nasza juz się nie nadaje do renowacji...szkoda, mam spory sentyment do tego rozsypującego się juz w piwnicy mebelka :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O wow, ale kapitalnie to wygląda! Super metamorfoza, a powiedz mi ona stoi na dworze? Dobrze widzę? Nie boisz się że zmoknie, zwilgotnieje i się zniszczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weroniko, myślę, że da radę. Stoi co prawda ba zewnątrz, ale pod dachem i jest osłonięta od deszczu :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy wpisany komentarz :) Są dla mnie bardzo ważne. Dzięki nim wiem, że to co robię, ma jakiś sens.