środa, 25 października 2017

Pieprz i wanilia

Nie, nie, nie... nic w tym temacie nie powstało.
Jest w Krakowie restauracja o tej nazwie.
A co to ma do blogowania? Otóż,  w tej właśnie restauracji poznałam naszą blogową koleżankę  Aliwero/Alinkę .

Spotkanie nader przyjemne, czas upłynął mi bardzo szybko. Za szybko. Mam nadzieję, że będziemy mieć jeszcze okazję do wspólnego spędzenia czasu :)

Do naszego spotkania doszło zupełnie spontanicznie. Ala na swoim blogu zaproponowała wymiankę, ponieważ potrzebuje scrapkowych listków. Ja listków wiele nie posiadam, ale w ubiegłym roku próbowałam robić kartki. Wtedy też dostałam pakę różnych scrapkowych przydasi, większych i mniejszych, od  Ani Iwańskiej. Dostałam też scrapki od innych, przy okazji prezentów świątecznych.
Niestety, jak to bywa czasem z zapałem, okazuje się słomiany. Scrapowanie mnie przerosło. Nie jest to technika przy której czuję się swobodnie. Wszystkie rzeczy, które mi zostały, leżały w szafce, nieużywane, bezczynne... wyrzucić nie mogłam, przecież dostałam to wszystko od innych,  od serca.
Napisałam maila do Alinki, czy zechciałaby się nimi zaopiekować i tak właśnie zaaranżowałyśmy sobie malutkie spotkanko :)
Alinka  pewnie nie byłaby sobą, gdyby na spotkanie nie przyniosła darów swoich rąk, a mianowicie wspaniałej torby na zakupy...


...i jesiennych wieszaków, które idealnie wpisują się w kolorystykę mojego domu:)


Jeszcze jeden cudowny szczegół, którym jestem zachwycona


A ja nic, nic od siebie. Normalnie wstyd! Myślałam o jakimś prezencie, ale nie mam nic robionego do szuflady, a czas do spotkania był krótki. No, plama na całej linii.

Muszę to koniecznie naprawić w przyszłości.

Alinko, bardzo Ci dziękuję za uroczy wieczór, za poświęcony czas, za spokój, za rozmowy, za wszystko :)

Aniu ( tu zwracam się do Ani Iwańskiej) mam nadzieję, że pomimo iż nie wykorzystałam dostanych od Ciebie scrapków, nie masz mi za złe, że przekazałam je dalej. Trafiły w dobre ręce :)

Do następnego :)


24 komentarze:

  1. Myślę że postapilas dobrze. Świetna wymianka, ważne też żeby każdy był zadowolony :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę:) U Ciebie też torba! Alinka śliczne rzeczy szyje i nic dziwnego, że tak piękną torebkę dostałaś.
    Przede wszystkim zazdroszczę Wam spotkania! Też tak bym chciała:)))
    Ja także źle się czuję przy robieniu kartek, to nie moja bajka...
    Pozdrawiam Ewuniu serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne są takie spotkania w realu. Torba i wieszaczki są super. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ech takie spotkania sa super. Bardzo ładna torba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale super że mogłyście się spotkać, fajna sprawa. Pięknie Cie Alinka obdarowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne spotkanie aż zazdroszczę, bo ja swoje scrapki wysłałam pocztą, a wiesz, że mam do Krakowa rzut beretem, chyba nawet pociągiem bliżej od Ciebie, mogłyśmy się spotkać we trzy, choć wiem, czasem tyle to już tłum ;)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, nie tłum. Byłoby fajnie :) Zdecyduj tylko, kiedy mamy do Ciebie przyjechać, wywlec Cię na siłę z domu, zaaranżować porwanie, bo inaczej to Ty się z nami nigdy nie spotkasz. Nie tylko robota człowiek żyje ;)

      Usuń
  7. Kochane Rękodzielniczki! Potwierdzam, spotkanko było super! Kolejne ogłosimy wcześniej, może będą inni chętni na pogaduchy.
    A co do prezentów Ewuniu, to nie są prezenty, tylko efekty moich terapeutycznych działań, które przekazałam Tobie w zamian za pudełko "papierowych skarbów".
    Teraz nie mam wyjścia tylko ćwiczyć i ćwiczyć kartkowanie.
    Wkrótce pokażę co mi wyszło, mam nadzieję wejść choć na jeden wyższy poziom. Pozdrawiam ciepluśko, do kolejnego spotkania:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne spotkanie i cudowny prezent!
    Pozdrawiam Ewuniu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewuniu! Na pewno miłe jest takie spotkanie,Torbę ładną dostałaś, A jak Ty nic nie dałaś, Przecież scrapki jej podarowałaś, A Scrapki lepiej że dałaś je komuś kto je wykorzysta , Niż byś miała wyrzucić - Pozdrawiam Cię Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewciu szkoda, bo kartki wychodziły Ci fajne, ale nic na siłę, przecież mamy mieć satysfakcje z tego co robimy.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciesze się, ze mogłaś się spotkać z blogową koleżanka i ciesze się że moje scrapki powędrowały w dobre ręce, Trochę szkoda że zrezygnowałaś z karteczek , ale nic na siłę, skoro nie sprawiało Ci to przyjemności szkoda było Twojego cennego czasu.
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie spotkania w realu są super!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałe prezenty!!!Świetne są takie spotkania!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajne są takie spotkania tylko za krótko trwają:)))
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. To dowód na to, że znajomości wirtualne mogą być darem od losu. Fajnie, że udało się wam spotkać. Prezenty super, super Torba. Chyba należałoby w przyszłości zorganizować prawdziwy sabat blogowych czaro...dziejek. Buziaczki Ewuniu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Droga Ewuniu, jak karteczki nie pociągają, to najlepsze co mogłaś zrobić to właśnie oddać przydasie w dobre ręce :-). Prezenty świetne, a spotkania osobiste to chyba zawsze największa przyjemność.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. O jak miło ,fajnie jest się tak spotkać w realu.
    Prezenty piękne dostałaś :)
    Pozdrawiam Ewciu cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Na pewno spotkanie było udane ! Torba - prezent rewelacyjna !!! Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie jest tak spotkać się w realu ,prezenty świetne.Wymianki są super :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Tylko pozazdrościć takiego spotkania i to ukoronowanego miłą wymianką.
    Sama też się umówiłam z Alinką na wymiankę ale jeszcze wycinam.
    Miłego weekendu Ewuniu!

    OdpowiedzUsuń
  21. Urocza pamiątka jeszcze bardziej uroczego spotkania! :)
    A wyrzucać skrapki to największe świętokradztwo! Koniecznie należy oddać w dobre ( i potrzebujące) ręce. Więc... brawo ty! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Super prezenty dostałaś, te wieszaki ola lala przepiękne!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy wpisany komentarz :) Są dla mnie bardzo ważne. Dzięki nim wiem, że to co robię, ma jakiś sens.