Od ostatniego weekendu pogoda mnie rozpieszcza :) Cudownie ciepło i słonecznie, troszkę leniwo... Z radością siadam na tarasie i wdycham zapachy jesiennego ogrodu, pożółkłych łąk i wilgotnej, zaoranej ziemi...
Jednak nie można cały czas siedzieć i lenić się. Trzeba pomyśleć o nadchodzącej zimie i o naszych małych mieszkańcach ogrodu. A zanim przejdę do śliwkowego wyzwania przedstawię, słowem wstępu, moje zmagania z ogrodową budowlanką.
Po obcięciu zbyt dużych jałowców postanowiłam zrobić zimowe domki dla jeżyków. W zacisznej części ogrodu, pod lasem, pomiędzy brzózkami. Dwie godziny budowy i dwa domki gotowe. Teraz czekają na lokatorów. Jeszcze na pewno będą się powiększać, bo przed nami jeszcze dużo liściastego opadu.
Na ziemię nasypałam zgrabione liście i skoszoną trawę. Potem obcięte gałęzie z drzewek owocowych oraz z kaliny. Znowu liście i na tej podstawie zbudowałam jałowcowe szałasy.
Budowa domku dla jeży |
Wieczorem jeden z nich zagościł w mojej kuchni, cóż że zrobiony ze śliwki, kolce ma, a i grzybka na nich sobie niesie.
Mojego śliwkowego jeżyka zgłaszam na wyzwanie kolorystyczne u Danusi :)
Co do koloru śliwkowego, to w tym wypadku nie zgłaszam żadnych protestów :) Bardzo lubię w każdym jego odcieniu. Po czerwonym jest kolejnym kolorem, który bardzo lubię. Mam dużo ubrań od bielizny, po spodnie. Właściwie tylko butów w tym kolorze nie posiadam.
I to tyle na dziś. Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny. Życzę wszystkim cudownej, słonecznej i słodkiej jesieni.
Do następnego :)
heheh śliwkowy potworek fajny ..a domki to już wyższa szkoła jazdy ..świetny pomysł
OdpowiedzUsuńPo co palić takie dobrocie ogrodowych porządków, skoro mogą się przydać dla innych :)
Usuńzawsze zostawiam taka stertę na zimę ..nie tylko jeże ale i różne robaczki w takim domku zimują
UsuńTeż mam, od ubiegłej jesieni domek do jeża, muszę go tylko troche poprawić i niech jak najszybciej zostanie zasiedlony;) Twoje są nie tylko praktyczne, ale i zdobią. Jeżuś uroczy, robiłam z kasztanów a nie pomyslałam że może być ze śliwki;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewuś:)
Dziękuję Aniu. Jeżykiem natchnęła mnie Danusia, bo w swoim poście zrymowała swoją wypowiedź :) I tak się właśnie narodził pomysł :)
UsuńBuziaczki Aniu :*
Jesteś wspaniała, że myślisz o tych słodkich stworzeniach. Mam nadzieję, że wiele jeży będzie mogło skorzystać z Twoich domków. A ten śliwkowy jest słodki i śliczny.
OdpowiedzUsuńTeż mam taka nadzieję Marysiu :) Zawsze myslałam, że u mnie nie ma jeży, bo nigdy żadnego nie widziałam. A w ubiegłym roku, jak rozgarniałam kupę chrustu, znalazłam w środku śpiącą kłującą kulkę. Delikatnie i szybko pozgarniałam gałęzie i liście z powrotem, żeby za wcześnie się nie obudził :) W tym roku już mam pewność, że są, więc zaproszenie wysłane :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Śliwkowy jeżyk słodziutki - dosłownie i w przenośni:) A "domki" dla jeży to bardzo fajny pomysł. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anettko :)
UsuńNie mam psa, a koty na jeże nie polują, to mam nadzieję, że im się dobrze i spokojnie będzie u mnie mieszkać :)
Pozdrawiam również :)
Słodziak z tego śliwkowego jeża. Fajny pomysł z tymi domkami dla jeży, będą miały bezpieczne schronienie na nadchodzące chłody.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
I mam taka nadzieję Danusiu, że skorzystają z tego schronienia :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Ewciu, piękny domek dla jeżyków. Ciekawe jak szybko wprowadzą się lokatorzy. Wspaniała robota!!!
OdpowiedzUsuńŚliwkowy jeżyk jest uroczy!
Tego właśnie nie wiem i pewnie nie będę wiedzieć Beatko. Ja w nocy uwielbiam spać, w przeciwieństwie do jeży :)))))))
Usuńdziekuję :)
Cały czas to powtarzam, że opiekę nad wszelkimi stworzeniami od człekokształtnych, poprzez wszelkiej maści czworonogi, po latające i pełzające masz wpisane w życiorys. Sprytnie to wymyśliłaś, takie 2 w 1, czyli przyjemne z pożytecznym. A śliwkowy jeżyk jest słodziutki i mogłabym go schrupać, bo uwielbiam śliweczki :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Bożenko, nie zupełnie... muchy tłukę... za dużo miałam z nimi do czynienia przez ostatnie lata. Choć teraz jak ich już nie ma w okolicy w nadmiarze, mój mąż je wypuszcza na wolność, jak się jakaś do domu zaleci :))))
UsuńDziekuję Ci :)
Ok. dodaję *
Usuń* Miłość nie obejmuje much i komarów :)
No tak, komary tez tłukę :/
UsuńAleż slodki jeżyk:) i domki napewno bedą miały lokatorów:) wyglądają na cieplutkie i przytulne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko :) Chciałabym bardzo, żeby się u mnie jeżyki dobrze czuły :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Na taki piękny , przytulny domek szybko znajdzie się chętny. Śliwkowy jeżyk jest super . Wszystkie odcienie fioletów to też moje kolory. Pozdrawiam Ewuś ciepło !!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu :)
UsuńChciałabym jeszcze podglądnąć takiego jezyka jak zamieszkuje, ale nie będę stworzenia stresowała :)))))
Buziaczki Marysiu :)
Nie wiedziałam, że taki domek dla jeży można zbudować. Super ;) Jako dzieci miałyśmy z siostrą jeża w domu zimą :) w pudełku go trzymałyśmy :)
OdpowiedzUsuńBudujemy domki dla ptaków, możemy również zbudować dla jeży i dla owadów :) Tez kiedyś miałam uratowanego jeżyka przez zimę w domu. Strasznie rozrabiał w nocy :))))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ewciu masz dobre serduszko, żę pomyślałaś o innych lokatorach swojego ogrodu . Myślę że jeżyki będą Ci wdzięczne , za możliwość przezimowania w takim przytulnym miejscu . A szczególnie spodoba się temu śliwkowemu gościowi . Też miałam pomysła na jeżyka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Aniu :) W zamyśle było jeszcze parę innych zwierzątek śliwkowych, ale jak przeczytałam rym u Danusi to stanęło na jeżyku :)
UsuńBuziaczki ślę :*
Jeżyk jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńBył, Basiu, był :))))))))))))))))))
UsuńEwuniu jak zawsze troszczysz się o wszystkich ,a nawet o mnie haha,bo zrobiłaś świetnego śliwkowego jeżyka .
OdpowiedzUsuńCzyż to nie jest powód do radości aby kolejny dzień zacząć z uśmiechem na twarzy.
Ja go mam i wierzę ,że Ty też jesteś dziś zadowolona i uśmiechasz się do mnie zza szybki monitora
Buziaczki kochana :)
Ja tez się uśmiecham Danusiu, o tak :)))))))))))
UsuńSłonecznego i ciepłego dnia :)
Na dobry początek mojego dnia (mam nadzieję) wchodzę i co widzę - śliczniutkiego jeżyka w śliwkowej odsłonie :) a ten grzybek dodaje jeszcze dodatkowego uroku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Bogusiu, to życzę dobrego, słonecznego i uśmiechniętego całego dnia, nie tylko jego początku :)
UsuńSerdeczności :)
A ja nawet buty, nawet chyba 3 pary, bo to też jeden z moich ulubionych kolorów:-)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy szalas, tylko patrzeć, jak się do niego jeżyki wprowadzą:-)
Też się czuję przez pogodę rozpieszczana i bardzo mi z tym dobrze, oby jak najdłużej!
Gdybym wczoraj nie kupiła sobie czerwonych, to rozglądnęłabym się za śliwkowymi :))))
UsuńSłoneczka i ciepełka życzę Reniu :)
Jeżyki zagoszczą w takim szałasie na długi czas, bo widać, jak się o nie troszczysz.
OdpowiedzUsuńTen z niby kolcami i grzybkiem na grzbiecie, rewelacyjny. Grzybka i kolce usunąć i reszta mniamuśna ląduje w żołądeczku dla zdrówka. Super pomysł na przekąskę.)
Ten z grzybkiem i niby kolcami tak właśnie skończył, biedaczysko ;)
UsuńPozdrowionka Danusiu :))
Bardzo madry pomysl,jezyki beda mialy swoj domek.Slicznie.Zawsze cos nowego jest u ciebie i ciekawego.
OdpowiedzUsuńSliwkowy jez jest fantastyczny.Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Elu za dobre słowo :)
UsuńPozdrawiam mocno :)
Śliwkowy mówisz ale taki rozmyty, domek dla Jeży świetny , u nas był w ogrodzie ale nasza suczka chyba pogoniła , a pomysł ze śliwka super pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliwki soczyste były bardzo i dlatego taki się zrobił szkląco-śliski :)
UsuńMiłego dnia Dusiu :)
Domki dla jeży są rewelacyjne :0) Muszę i ja pomyśleć o zrobieniu takiego dla jeża, który odwiedza nasz ogród. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBeatko, jeśli przychodzi do Was do ogrodu, znaczy, że mu tam dobrze. Koniecznie zrób mu domostwo, może doczekasz się przychówku :)))
UsuńPozdrawiam gorąco :)
Super pomysł z tymi domkami dla jeży. Ja na to nie wpadłam a kiedyś pomieszkiwał u mnie jeż, jeden a może dwa. A ten śliwkowy jeżyk jest fantastyczny :) Na to też bym nie wpadła. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko :) Jeżom wiele nie trzeba, wystarczy kupa chrustu, liści no i jeszcze może jakis daszek, choc ten ostatni to już nie koniecznie :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Świetny jeżyk:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSłodziaczek z tego jeża. Szkoda że taki nietrwały i już zjedzony. Domki dla jeży to fantastyczna sprawa. Będą miały gdzie przespać zimę i nikt im nie będzie nosa pod kołdrę wsadzał :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zwłaszcza, że kołderka kłuje :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Fajny pomysł na śliwkowego jeżyka.Domki dla jeży - muszę o tym pomyśleć w moim ogrodzie,ale przy naszym szalonym psiaku nie wiem czy będą chciały u mnie spędzić zimę :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)))
Jak zrobisz Lucynko odpowiednie zabezpieczenie, to psiaki nie będą im robić krzywdy :)
UsuńPozdrawiam :)
Jeżyk ze śliweczki tylko do schrupania:) Uwielbiam śliwki! Jadam kilogramami, dosłownie.Tylko skutki mojego jedzenia są opłakane:)))) Kolor śliwkowy również lubię , w kazdym odcieniu.
OdpowiedzUsuńNie myśl Sobie, że ja nie dbam o prawdziwe jeżyki, zostawiam im w różnych miejscach sterty chrustu. No ale Ty Ewuniu zbudowałaś im hotele pięciogwiazdkowe! Super i na pewno Ci podziękują zamieszkując w nich:)
Skutki jedzenia śliwek Aniu już niedługo pójdą w zapomnienie :) Nie myślę sobie, bo jak budowałam te hotele to myślałam o Tobie i Twoim ogrodzie :)))
UsuńPozdrawiam serdecznie
Jeżyk jest taki SWEET,że bym go zaadoptowała z chęcią :)
OdpowiedzUsuńJuż myślałam,że nam tu zaserwujesz " Mięsnego jeża " - dawnego króla w sieci ;)
A tu taki Słodziaczek :)
Zadanie na 6+
Pozdrawiam miło :)
Lubię mięso, ale jeżyk musiał być ze śliweczki :)))
UsuńPozdrawiam :)
Ewuniu prześliczny domek dla jeZy zbudowałiście. Pięknie. Widać masz serce dla wszystkich stworzeń a jeże są takie sympatyczne. Podobnie jak ten Twój śliweczkowy jeżyk. Pewnie dziś już go nie ma, gdyż zniknął w czeluściach żołądka? Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Haniu :) Jeżyki są bardzo pożyteczne więc trudno do nich nie miec serca :)
UsuńPozdrowienia gorące :)
Ewuniu, padałam jak zobaczyłam Twojego jeżyka, jest taki słodki.... Różne już dekoracje z jedzenia widziałam, ale jeżyka to pierwszy raz. A i cudny domek dla nich na dworze przygotowałaś, masz dobre serduszko, tak się troszczysz o zwierzątka :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Lidziu, że się spodobało i jedno i drugie :)
UsuńPozdrawiam słonecznie :)
Śliwkowy jeżyk jest przeuroczy a szałasy dla tych prawdziwych to genialny pomysł. Cieszę się że jeże mogą znaleźć u Ciebie bezpieczne schronienie. Mam sentyment do tych zwierząt i zawsze ubolewam nad ich losem widząc na drogach rozjechane lub słysząc o przypalonych bo nie sprawdzono sterty liści tyko bezmyślnie ją podpalono. To wspaniałe że zbudowałaś im schronienie. Ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuńTak jest niestety bardzo często, że ludzie nie myślą o tych najmniejszych :(
UsuńMam nadzieję, że u mnie będzie im dobrze :)
Pozdrawiam serdecznie
Piękny ten jeżyk Ci wyszedł taki uroczy i sympatyczny . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Bogusiu,
Usuńmiłego dnia :)
Świetny pomysł z tymi domkami dla jeży. U nas jeży nie ma, nie raz zastanawiałam się dlaczego. Nie spotkałam też żadnego w okolicznych lasach. W ogrodzie najwięcej mamy jaszczurek ale one same sobie budują domki w ziemi.
OdpowiedzUsuńŚliwkowy jeżyk jest uroczy i zabawny - nawet grzybka znalazł!
Cieplutko pozdrawiam.
Ewuniu, ja tez do wiosny byłam pewna, że u nas nie ma jeży. Jak robiłam porządki wiosenne, to jednego odkopałam. Spał sobie smacznie w stercie chrustu, więc szybko przykryłam go z powrotem :) Znaczy, że są, tylko ja ich nie widzę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Śliczny jeżyk, może zaprzyjaźni się z moim.
OdpowiedzUsuńTo wspaniale, że są na świecie ludzie, którzy myślą o takich małych, kolczastych stworkach i starają się pomóc im w jesienno - zimowych przygotowaniach :)
OdpowiedzUsuńŚliwkowy jeżyk uroczy :)
Pozdrawiam Alina
Dziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Pyszne jeżysko!
OdpowiedzUsuńtylko malutkie ;)
UsuńIleż to fajnych pomysłów siedzi w naszych głowach ... śliczny ten jeżyk . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudny słodziak!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę zimują u ciebie jeżyki?
OdpowiedzUsuńTo w rewanżu pewnie ci ślimaki zjadają?
Przynajmniej powinny ;-D
Słodki jeżyk! Fajnie że dbasz o swoje otoczenie i stwarzasz możliwość przezimowania tak przemiłym zwierzątkom :)
OdpowiedzUsuńSłodkie....
OdpowiedzUsuńsuper jeżyk:) pomysłowy, śliczny i słodki:)
OdpowiedzUsuńWgląda bardzo apetycznie i śliwkowo :)
OdpowiedzUsuńA domek dla jeży pierwsza klasa, mam nadzieję, że szybko znajdą się w nich lokatorzy :)
ale słodziak! podoba mi się :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPomysłowy ten jeżyk i fajne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńNo czasem to akurat ciężko zdecydować się na konkretne propozycje, jeśli chodzi o meble ogrodowe, dlatego zawsze na początek szukam sobie jakiś fajnych inspiracji. Na ten moment jak najbardziej mogę polecić Wam stronę https://isanok.pl/pl/661_materialy_partnera/25883_tego-nie-moze-zabraknac-na-twoim-tarasie---promienniki-podczerwieni-czyli-gwarancja-ciepla-przez-caly-rok-.html .
OdpowiedzUsuń