Serdecznie witam nowe obserwatorki:
Ludę/darakw,
Aldi,
Eve-jank,
Basię/szepty serca,
kociafrania cieszę się, że znalazłyście czas i zechciałyście pozostać dłużej :)
Ponieważ cały tydzień uczę się do egzaminu (na cóż mi przyszło na stare lata), nic nie powstało nowego. Zrobiłam sobie dziś przerwę i postanowiłam napisać szybki ogrodowy post.
Na większości blogów można poczytać o jesieni, a u mnie jeszcze lato. Jeszcze do 22 września lato i tego będę się trzymać :))))))).
Bo czyż nie jest letnio gdy ponownie zakwitła lawenda w lawendowym kąciku?
Róże będą kwitnąć aż do pierwszych przymrozków.
|
The Pilgrim |
|
Elmshorn |
|
Pink Peace |
|
Coral |
Tak jak pelargonie. Podcięłam je dwa tygodnie temu, teraz puszczają nowe pąki, wyciągnęłam bakopę, bo już była brzydka.
|
Kosmos |
|
Wrotycz Maruna "maronka" |
A pod lasem pięknie rozrastają się funkie na hostowisku.
|
Alex Summers |
|
Fragrant Dream |
|
Montana Aureomarginata, po lewej - Gold Standard |
|
Wolverine |
|
Revolution i trawa Haconechloa |
|
Katherine Lewis |
W tym roku kupiłam sobie na hostowisko liriope. Miałam mieszne uczucia, czy utrzyma się w naszym klimacie. Tego jeszcze nie wiem, ale właśnie pokazała pierwsze kwiatki :)
Jesieni Wam nie pokażę. Jeszcze chcę lato. Jeszcze jest cudowna słoneczna pogoda... oby jak najdłużej :)
Przesyłam Wam słoneczne i ciepłe pozdrowienia i dziękuję za wszystkie komentarze, które od Was otrzymuję :)
Oj tak-jak najdluzej zatrzymac lato :-)Ladnie u ciebie w ogrodzie,wszystko wypielegnowane...pieknie.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Elu, za ten i za wszystkie inne komentarze :)
UsuńW moim ogrodzie zawsze znajdzie się miejsce, gdzie akurat właśnie chwaściska rosną ;)
Ściskam mocno :)
U mnie też pelargonie i róże kwitną nadal jak latem , muszę szybko wkleić zdjęcia na blog bo niedługo mogą być już nieaktualne. Drugi raz zakwitły bratki . Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńLubię bratki, one sa niezmordowane i potrafią wystawić swoje łepetynki nawet w cieplejsze zimy :)
UsuńMiłej niedzieli Marysiu :)
Śliczne kwiatki i niech Ci kwitną jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w egzaminach. Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję Teresko,
UsuńSama się czasem dziwię, że mi się jeszcze chce uczyć, zamiast siedzieć i czekać grzecznie na emeryturę ;)
Pozdrawiam gorąco.
Ewuniu, masz rację! Lato nadal trwa! U mnie też jeszcze dużo kwiatów kwitnie, no i jest bardzo cieplutko na dworze. Po prostu lato!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za egzamin!
Dziękuję Aniu,
Usuńdziś mglisto i...pięknie. Lubie takie niespieszne ranki, dość ciepłe i spowite mgłą.
Buziaki ślę.
Ewuś no hosty to masz w tym roku wyjątkowo piękne ..moje już są mało atrakcyjne
OdpowiedzUsuńa lawenda to mnie osdłabia ...piękny ten kącik ..przysiadłabym w nim na chwilkę ale kurna nie mam na nic czasu
Lucynko, czasem tak jest, że czas nam nie daje żyć tak jak chciałybyśmy. Oby Ci znów zaczął płynąć wolniej... może wtedy przysiądziesz ze mną na kawce?
UsuńBuziaki :)
Zdjęcia piękne i cieszą oczy ale jakiś problem mam z twoją stroną bo trzęsie i drga mi tekst tak, że nie mogę czytać bez bólu oczu. Na innych blogach tego nie mam więćc nie wiem o co chodzi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLuno, może dziś będzie lepiej z mają strona u Ciebie? Nie mam nic zainstalowane na stronie, żadnych muzyczek, filmików, ani ukrytych reklam więc nie wiem co to może być. Mam tylko nadzieję, że szybko sie naprawi ten problem.
UsuńPozdrawiam gorąco :)
Piękny ogród! A wiesz, ze ja jestem niepoprawna lawendową wariatka do szaleństwa? a jak lawendy to i róże:)
OdpowiedzUsuńWiem Agnieszko, nawet nick masz lawendowy :)))))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jak zawsze piękne kwiaty i inne roślinki!!!
OdpowiedzUsuńLato oby trwało, oby było długo cieplutko i jak najmniej deszczowych dni-tylko tak co podleją roślinki ;)
Pozdrawiam :)
Oj Tak, Januszu, też bym tak chciała :)
UsuńDziekuję i pozdrawiam :)
Oczywiście, że jeszcze jest lato - weekend nad morzem z temperaturą 25 stopni. Ogród masz przepiękny - widać, że go lubisz :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Annette, kocham mój ogród i wszystkie w nim roslinki :)
UsuńPozdrawiam
Ale z Ciebie szczęściara Ewuniu - moja lawenda chyba drugi raz nie zakwitnie. Masz piękną kolekcję host, ja też bardzo je lubię. No i róże jeszcze w pełnej krasie.
OdpowiedzUsuńU nas też ciągle lato. Ja niestety wpadam w wir jesiennych porządków w ogrodzie. Nigdy nie wiem ile czasu da nam jesień a popołudnia coraz krótsze więc zaczynam przygotowania wcześniej.
Ucz się pilnie a ja trzymam kciuki za ten egzamin!
Przesyłam buziaczki.
Ewciu, tylko w lawendowym kąciku lawenda powtarza kwitnienie. Przed domem, na rabacie i pomiędzy różami, nie kwitnie. Myślę, że to inny rodzaj może i dlatego tak jest.
UsuńHost mam w sumie 22 :) W ubiegłym roku wszystko zostało zjedzone przez ślimaki, z którymi nie mogłam się wcale dogadać, więc w tym roku z ciężkim sercem, ale wypowiedziałam im wojnę. Śliniki luzytańskie przyjechały do nas z półwyspu Iberyjskiego i nie mając naturalnych wrogów panoszą się strasznie. Choć powiem Ci Ewuniu, że bardzo mi ich żal, że muszą ginąć.
Masz dużo pracy w swoim ogrodzie, to nie dziwi mnie, że już zaczęłaś prace jesienne.
Pozdrawiam ciepło :)
Współczuję Ci Ewciu z powodu tych ślimaków. Wiem jak to wygląda bo widziałam już ogrody zjedzone przez nie. U nas na szczęście ich nie ma, tylko trochę winniczków w muszelkach ale one dużej szkody nie robią. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam - masz 22 odmiany host?!!! Ja mam chyba 5 odmian (w wielu egzemplarzach) i marzy mi się jeszcze kilka nowych. Są takie dekoracyjne! Przesyłam uściski!
UsuńTak Ewciu, dobrze zrozumiałaś. Mam 22 odmiany host. Wszystkich jest 25 sztuk, ale trzy są podwójne :)
UsuńSłoneczne pozdrowienia :)
Efciu, u Ciebie jak zawsze miło :), róże obłędne a lawendowy kącik cudny. U nas wczoraj było slicznie, istne lato ale dziś już mzy a słoneczka ani śladu :(. Nauki nigdy dość :D Miłej nauki i życzę zdania egzaminu ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Bogusiu, u nas jak na razie nadal sliczna pogoda :)
UsuńPrzesyłam promyki slońca i dziękuję :)
Też jeszcze chcę lato, a u nas gorąco i cudownie świeci słońce :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :-)
To oby Wam świeciło jak najdłużej Krysiu :)
UsuńPozdrawiam :)
Pierwszy raz widzę Wrotycz, ładniutka roślinka :) chętnie bym ją widziała w swoim ogródku, zaraz poszperam jak ją się sadzi i kiedy :)
OdpowiedzUsuńAga, ja wyrwałam krzaczek wrotycza(y) w ogródku u cioci, posadziłam u siebie i teraz mam co roku cała masę malutkich maronek. To roślinka dwuletnia, rozsiewa się bardzo, ale nie jest ekspansywna. Jak przekwita, wystarczy ją podciąć o połowę i znów ponownie zakwita. Dodaje uroku rabatkom :) Jak nie znajdziesz nigdzie, daj znać, podeślę Ci :)
UsuńPozdrawiam :)
przepięknie, chyba zbiorę te wszystkie posty z letnimi, kolorowymi zdjęciami i będe się nimi doładowywała emocjonalnie jesienią i zimą :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNatalko, ja bardzo często zima otwieram sobie album zdjęć, na cały ekran daje powiększenie i...tęsknię. Zdjęcia z ogrodu maja zupełnie inna barwę w zimowe dni :)
UsuńPozdrawiam :)