Siedzę nadal w domu. Chyba zaczynam się przyzwyczajać do takiego stanu rzeczy :). Właściwie mogłabym być już na emeryturze :) Robię serwetę na okrągły ogrodowy stół. Jak zrobię w całości, na pewno ją tutaj wrzucę, a teraz pochwalę się moimi dotychczasowymi dziergotkami.
O jakiej emeryturze kochana piszesz ? Nie za wcześnie ? Ale jak masz jakieś dojście do wczesnej emerytury to i ja się piszę hehe. Podobają mi się strasznie te okrągłe kremowe serwety. Siedzę i kombinuje jak przemeblować żeby stolik okrągły postawić. Od znajomej przejęłam okrągły obrusik:D Jak nie wymyślę nic w domu, to już na pewno na działce zrobię stoliczek.:D
OdpowiedzUsuńMoja frywolitkowa serwetka powiększa się i zastanawiam się czy uda mi się zrobić z niej obrusik ;)
Dziękuję Emko. Dasz rade zrobić obrusik. Masz tyle samozaparcia, że starczy Ci nawet na całkiem duży obrus :)
OdpowiedzUsuńSuper robótki :D ja mam niestety do tego 2 lewe ręce :P
OdpowiedzUsuńWszystkie piekne :-)
OdpowiedzUsuń