Dobry wieczór Wam
Chyba nie będę oryginalna, gdy napiszę, że czas przyspieszył i osiąga szybkość światła. Ja nie nadążam. Możliwe, że przyczyniła się do tego choroba. Kaszlę, smarkam, kicham i tak już od trzech tygodni.
W czasie przygotowań do świąt, otrzymałam trzy radosne karteczki z życzeniami i żałuję tylko, że nie pofatygowałam się na pocztę, żeby odebrać sobie resztę, która przyszła dzień po świętach. Nie spodziewałam się jednak, że tyle kartek dostanę, zwłaszcza, że ostatnio mało mnie na blogu.
A tu taka niespodzianka :) Nic to, jak mawiał Pan Wołodyjowski, niespodzianki sprawiają mnóstwo radości w każdej chwili, a że ozdoby świąteczne u mnie stoją do końca stycznia, więc wszystkie karteczki mają swoje miejsce na kredensie :)
Zaraz pochwalę się wszystkimi, ale najpierw przepraszam za fatalna jakość zdjęć. Światło jest marne, a lampy do namiotu bezcieniowego pożyczyłam córce.
Dziękuję bardzo
Ani/Pawannie
MałgosiB
Ewuni Jurewicz
Ani/Nawannie
Dorci
Hani Pater
Beatce
BasiF
Alince
Wszystkie są piękne, wszystkie pełne życzeń i gorących serc :)